Na co zwrócić uwagę kupując używane auto? Poradnik
Większość samochodów, które kupują Polacy, pochodzi z drugiej ręki. W samym tylko ubiegłym roku do naszego kraju sprowadziliśmy ponad milion używanych aut z zagranicy. Szacuje się, że na zakup samochodu używanego decyduje się ponad trzy czwarte kierowców. Skoro już tak często decydujemy się na takie auta, warto jest dowiedzieć się, jak sprawdzić, czy prezentowany nam samochód naprawdę jest w dobrym stanie. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę.
Kupuj ostrożnie!
Niezależnie od tego, czy kupujemy auto w komisie, czy od prywatnego sprzedawcy, musimy bardzo dokładnie je obejrzeć. Nie wierzmy w zapewnienia sprzedawcy, że samochód jest jak nowy. Gdyby zaufać pracownikom komisów, okazałoby się, że wszystkimi samochodami z ich oferty jeździli tylko bezdzietni emeryci, którzy z garażu wyjeżdżali raz w tygodniu, wybierając się do kościoła. Używane auto nigdy nie będzie w idealnym stanie – jednak znacznie niższe ceny sprawiają, że opłaca się inwestować w takie pojazdy. Zanim zdecydujemy się na zakup, musimy jednak bardzo dokładnie przyjrzeć się takiemu autu.
Jak oglądać?
Pozornie zadbane i sprawne auto może okazać się pułapką nieuważnych kupców. Nadwozie i rama to najtrudniejsze w naprawie elementy samochodów – ich zniszczenie można ukryć właśnie pod grubą warstwą lakieru. Jeśli więc planujemy zakup używanego auta, powinniśmy wyposażyć się w miernik grubości lakieru. To stosunkowo niedrogie, a bardzo przydatne urządzenie, które pozwoli nam sprawdzić, czy samochód, który chcemy kupić, nie był „bity” po wypadku – to znaczy, czy nie ma śladów po naprawie na lakierze. – Posiadamy mierniki zarówno do blach stalowych, jak i aluminiowych. Za pomocą miernika możemy zbadać pojazd, który zamierzamy kupić. Niestety większość samochodów 10-letnich posiada jakieś większe bądź mniejsze naprawy blacharskie. Bardzo ciężko je wykryć osobie, która nie jest lakiernikiem. Pomocą jest właśnie miernik grubości lakieru – mówi przedstawiciel firmy Prodig-Tech. Producent samochodowych mierników grubości lakieru. Producenci mierników gwarantują, że ich zakup zwróci się już przy pierwszym zakupie używanego auta – jeśli wykryjemy, że samochód przeszedł poważną naprawę po wypadku, będziemy mieli możliwość negocjowania ceny, co znacznie obniży koszt zakupu używanego auta. Większość aut z drugiej ręki ma jakieś ślady naprawy – są jednak elementy, na których nie powinno nas to niepokoić. Błotniki lub drzwi można dość łatwo i tanio wymienić, dlatego gruba warstwa lakieru w tym miejscu nie musi nas zniechęcać do zakupu. Gorzej, jeśli przy pomocy miernika grubości lakieru ślady napraw znajdziemy na słupkach, progach lub na dachu samochodu – to oznacza, że samochód przeszedł poważny wypadek. W takiej sytuacji powinniśmy zrezygnować z zakupu.
