Jak uruchomić silnik auta na mrozie?
Niewielu Polaków lubi poranki, a szczególnie poranki w dni robocze. Gdy do wczesnej pory dodamy nieprzyjazną aurę panującą za oknem, to wstanie z łóżka urasta do rangi ogromnego wyzwania. Wielu z nas po dokonaniu tego godnego podziwu czynu siada za kierownicą samochodu. Przekręcamy kluczyk i… nic. Auto nie odpala. Próbujemy drugi, trzeci, a nawet i czwarty raz. Niestety, nie ruszymy. Może to być równie stresujące jak stłuczka na trasie.
Samochód nie odpala? Nie wszystko stracone
Mieszkańcy krajów, w których niskie temperatury potrafią utrzymywać się przez wiele miesięcy, mają swoje sposoby na poradzenie sobie z odpalaniem samochodu na mrozie. W Skandynawii wiele parkingów wyposażonych jest w gniazdka, w które możemy wpiąć kabel elektrycznej nagrzewnicy. Ta rozgrzewa zarówno kabinę, jak i silnik, pozwalając na ruszenie niezależnie od temperatury. Niestety, w Polsce na takie udogodnienia nie możemy liczyć, przez co odpalenie auta zimą może czasem nastręczyć sporych problemów – szczególnie, jeśli pojazd nie był należycie przygotowany do zimy. Kluczowe znaczenie ma tutaj kondycja i wiek akumulatora, który pełni najważniejszą rolę w odpalaniu naszych czterech kółek. Nie bez znaczenia pozostaje także kwestia stosowanego paliwa czy sposobu, w jaki przeprowadzamy rozruch samochodu. Z pewnością warto przed podjęciem próby uruchomienia silnika wyłączyć wszystkie pobierające prąd urządzenia, takie jak radio czy klimatyzację. Niejako rywalizują one z rozrusznikiem o prąd i mogą czasem tę rywalizację wygrać, przez co przekręcenie kluczyka w stacyjce nie zaowocuje rozbrzmieniem pożądanego warkotu silnika. Jeśli to nie pomoże, nie warto kombinować. Odpalanie samochodu na pych czy hol może zaowocować zniszczeniem silnika. Najlepiej od razu wezwać pomoc drogową, ale całej nieprzyjemnej sytuacji można byłoby uniknąć, gdyby samochód był dobrze przygotowany do zimy. Takie przygotowanie nie polega wyłącznie na zmianie opon i powinno zostać wykonane przez wykwalifikowanego mechanika z renomowanego warsztatu, takiego jak Bis Car. Serwis i naprawy powypadkowe Tomasz Smoluchowski.
Co robić, aby ułatwić samochodowi odpalanie zimą?
Nawet o dobrze przygotowany do zimy samochód musimy odpowiednio zadbać. Wyjeżdżając z warsztatu samochodowego mamy pewność, że nie spotka nas przykra niespodzianka, ale nie powinniśmy kusić losu i wyrobić kilka nawyków. Dobrze jest na przykład tankować do pełna, dzięki czemu para wodna nie będzie osiadać na ścianach zbiornika, gdzie może ulec zmrożeniu. Kolejną dobrą praktyką jest odginanie na noc wycieraczek (lub podkładanie pod nie tektury). Jeśli nie używamy auta przez dłuższy czas, dobrze jest je odpalać przynajmniej co parę dni, aby silnik przynajmniej trochę się rozgrzał.
