Co zrobić, gdy nalejemy do baku niewłaściwe paliwo?
Chociaż trudno w to uwierzyć, nalanie złego paliwa do baku zdarza się nie tylko początkującym i roztargnionym kierowcom, ale także tym, którzy mają za sobą setki tysięcy kilometrów. Czasem coś nas rozproszy, zadziała zmęczenie lub stres i nie zauważymy oznaczeń. I choć są one dość wyraźne, a nowe modele aut posiadają specjalne zabezpieczenia przed wlaniem złego paliwa, pomyłki nadal się zdarzają. Sprawdźmy więc, co zrobić, gdy przytrafią się nam.
Olej napędowy w benzyniaku
W zależności od wieku naszego auta wlanie oleju napędowego do samochodu na benzynę nie zawsze musi wiązać się z koniecznością wezwania lawety. Jeśli pojazd został wyprodukowany przed rokiem dwutysięcznym, a ilość niewłaściwego paliwa wynosić będzie kilkanaście procent, to nie powinno ono zaszkodzić silnikowi. Inna sprawa, gdy oleju napędowego jest więcej, bądź gdy auto jest nowsze. Wtedy nie warto ryzykować. Powstałe na skutek spalania oleju napędowego uszkodzenia dotyczyć mogą nie tylko układu paliwowego, ale także układu oczyszczania spalin, a nawet tłoków. Dlatego słusznie jest zadzwonić po pomoc drogową, najlepiej taką z wieloletnim doświadczeniem oraz zapewniającą fachową obsługę, np. Polhol Mocydlarz Całodobowa Pomoc Drogowa. Wypadki tego rodzaju obejmuje czasem assistance, więc warto przy okazji skontaktować się także z naszym ubezpieczycielem.
Benzyna w dieslu
Jeśli wlejemy benzynę do samochodu z silnikiem Diesla, jesteśmy w nieco lepszej sytuacji – tylko 5‐7-letnie auta są zagrożone poważną awarią nawet po dolaniu odrobiny benzyny. Pozostałe, szczególnie te z wtryskiem Common Rail, powinny sobie poradzić – o ile złego paliwa nie ma więcej niż litr. Najstarsze modele, jak te z wczesnych lat 90., mogą wytrzymać nawet kilkunastoprocentową zawartość benzyny w pobieranym paliwie. Jeśli jest jej więcej, albo nasze auto jest po prostu bardziej nowoczesne, to nie pozostaje nic innego, jak wezwać pomoc drogową.
Porady po nalaniu niewłaściwego paliwa
Po pierwsze – nie należy uruchamiać silnika. Przede wszystkim zastanówmy się, ile niewłaściwego paliwa nalaliśmy. Jeśli jest go niewiele, a nasze auto jest starszego typu, to jest duża szansa, że błąd ujdzie nam płazem. Potrzebujemy do tego wiedzieć, jaka jest pojemność naszego baku i ile złego paliwa do niego wlaliśmy. Pozwoli to obliczyć jego procentowy udział. Jeśli jest on nieduży, to powinniśmy napełnić bak do pełna, tym razem z użyciem właściwego paliwa. Jeśli jednak mamy wątpliwości i nie jesteśmy pewni, czy przypadkiem nie uszkodzimy swojego silnika, koniecznie zadzwońmy po pomoc drogową.
