Artykuł sponsorowany

Urlop na wsi zamiast na plaży

Urlop na wsi zamiast na plaży

Kiedy wybieramy miejsce na rodzinny urlop, często w pierwszej kolejności przychodzą nam do głowy popularne miejscowości i kurorty. Morze, plaża, pyszne lody na deser i wędzona ryba na kolację – z tym bardzo wielu z nas kojarzy wakacyjny urlop. Brzmi zachęcająco, prawda? Trzeba jednak myśleć także o drugiej stronie urlopu w popularnej, nadmorskiej miejscowości. Na plażach setki parawanów, a zamiast szumu morza, piski dzieciaków i muzyka puszczana z przeróżnych urządzeń elektronicznych. Żeby z końca plaży, na przykład spod klifu, dojść do wody, musimy zwykle zrobić slalom, a o zebraniu myśli często nie ma mowy w tym gwarze urlopowiczów. Czy nie warto jednak pomyśleć o agroturystyce i wypoczynku na wsi?

Cisza, spokój i natura

Kiedy decydujemy się na urlop na wsi, w gospodarstwie agroturystycznym, możemy liczyć na ciszę, spokój i kontakt z naturą. To szczególnie ważne dla osób, które na co dzień żyją w dużym mieście. Zamiast szumu samochodów możemy posłuchać szumu drzew, zamiast spaceru po wyasfaltowanej ścieżce możemy przejść się po lesie. W takich warunkach znacznie łatwiej możemy się zrelaksować i zapomnieć na jakiś czas o nudnej codzienności, o pracy, o szkole. Dla dzieci wychowywanych w mieście wyjazd na wieś to często jedyna możliwość, by na żywo zobaczyć zwierzęta, które do tej pory widziały jedynie w telewizji, książkach i w Internecie. Dzieci mają okazję przekonać się na własne oczy, skąd na sklepowe półki trafiają jajka, czy mleko, albo jak wiele wysiłku wymaga praca w polu. Nabierają w ten sposób szacunku do ciężkiej pracy i szacunku do jedzenia. W obleganym przez turystów kurorcie często poza spędzaniem czasu na plaży nie robimy nic ciekawego i dobrego dla naszego zdrowia – wolimy wyjść wieczorem do restauracji, napić się piwa, zjeść frytki, a dzieciom zafundować lody. Wieś zachęca nas do aktywności.

Aktywnie spędzany czas i nie tylko

Kiedy zamiast nadmorskiego kurortu wybierzemy piękne położone gospodarstwo agroturystyczne, znacznie chętniej spędzamy czas aktywnie. Chcemy pokazać dzieciom jak najwięcej dobrodziejstw natury, spacerujemy po lasach, czy jeździmy na rowerach. Zamiast wieczornego wypadu na niezdrową kolację wolimy rozpalić ognisko, które często integruje nas z innymi turystami. Poznajemy w ten sposób nowych ludzi, a te znajomości mogą zamienić się z czasem w przyjaźń na lata – mówi nam przedstawiciel portalu Farmbnb.pl, który powstał przede wszystkim z myślą o miłośnikach spędzania czasu na wsi.

W gospodarstwie agroturystycznym z prawdziwego zdarzenia często mamy też okazję spróbować lokalnej kuchni, która od podstaw tworzona jest z naturalnych produktów. Czy to nie ciekawa perspektywa dla mieszczucha, zjeść własnoręcznie zebrane owoce, czy spróbować mleka prosto od krowy? Czy nie lepiej zjeść na obiad pyszne, domowe pierogi, a nie kebab z przypadkowej budki? - Odpowiedź nasuwa się sama: oczywiście! Jeśli więc szukamy miejsca na prawdziwy i ciekawy odpoczynek, zdecydowanie warto przyjrzeć się gospodarstwom agroturystycznym, których w każdym regionie Polski mamy bardzo wiele.

Oceń artykuł (1)
5.0
Komentarze
Dodaj komentarz