Specjalista z Ferm-Drob radzi: hodowla kur w przydomowym ogródku
Mieszkasz na wsi i chciałbyś rozpocząć przygodę z hodowlą kur w przydomowym ogródku? Zapoznaj się z ofertą firmy Ferm-Drob, zajmującej się sprzedażą tych zarówno dorosłych niosek, jak i piskląt brojlerów. Hodowla ta znajduje się w miejscowości Bolesławiec w województwie dolnośląskim. Wszystkie zwierzęta mają zapewnione dobre warunki, dlatego są zawsze zdrowe i w dobrej kondycji.
Przydomowy kurnik – o czym należy pamiętać?
Decydując się na hodowlę kur na własny użytek, należy wcześniej przygotować odpowiednie miejsce, takie jak kurnik i wybieg. Trzeba pamiętać, że są to ptaki, które lubią ciepło, dlatego ich schronienie powinno być dobrze uszczelnione i wolne od przeciągów, a w razie potrzeby ocieplone i wyposażone w poidło, karmidło i grzędy.
Oczywiście, zwierzęta potrzebują również odpowiedniej przestrzeni, gdzie będą mogły swobodnie chodzić i szukać pożywienia. Warto, aby miejsce to było bogate w różnorodną roślinność. Nie można również zapominać o odpowiednim zabezpieczeniu przed drapieżnikami takimi jak lisy, jastrzębie, czy kuny.
Kiedy wszystko jest już gotowe, pozostaje jedynie zakupić zwierzęta. Duże hodowle oferują zarówno kurki jednodniowe, jak i odchowane nioski. Niezależnie, którą opcję wybierzemy, warto zwrócić uwagę na ogólną kondycję ptaków. Istotny jest także odpowiedni wybór rasy, która jest przystosowana do życia na podwórku i odporna na choroby.
Ferm-Drob – szeroka oferta sprzedaży kur
Jesteśmy tradycyjną firmą rodzinną, specjalizującą się w hodowli ptactwa już od wielu lat.
- mówi właściciel Ferm-Drob.
Przedsiębiorstwo specjalizuje się w sprzedaży piskląt brojlerów, kur niosek odchowanych, a także kurek jednodniowych. Uzupełnieniem oferty jest sprzedaż pasz i akcesoriów. Pracownicy bardzo dbają o dobrostan zwierząt i ich właściwe żywienie, dlatego ptaki są zawsze w dobrej kondycji. Oczywiście drób jest pod stałą opieką weterynaryjną.
Szerokie grono zadowolonych klientów jest najlepszym dowodem, na świadczenie wysokiej jakości usług.
