Silnik N47 – co warto wiedzieć o popularnej jednostce Diesla produkcji BMW?
Jednostki napędowe z serii N47 już w dość krótkim czasie od swojej premiery zyskały zarówno grono zwolenników, jak i przeciwników. Niestety – osób z drugiej grupy jest więcej, co wynika przede wszystkim z faktu, że silnik okazał się konstrukcją awaryjną – w szczególności przy niewłaściwym serwisowaniu. Z jakimi zatem usterkami kierowcy spotykają się najczęściej i czy w ogóle warto rozważyć zakup samochodu wyposażonego w N47?
Więcej wad niż zalet?
W historii motoryzacji, a w szczególności marki BMW, było wiele silników, które do dzisiaj uznaje się zarówno jako jedne z najlepszych, jak i najbardziej nieudanych. Jeżeli chodzi o jednostki napędowe z serii N47, to należy umieścić je mniej więcej w środku całego zestawienia. Dlaczego? Z jednej strony mamy tutaj do czynienia z Dieslem, który na tle konkurencji wyróżnia się wyjątkowo wysoką kulturą pracy oraz gwarantuje niskie zużycie paliwa. Wspomnieć trzeba także o znakomitych osiągach, które dla fanów marki są wyjątkowo istotne. Drugą stronę medalu stanowi natomiast wysoki współczynnik awaryjności – szczególnie odczuwany przez kierowców w modelach:
- N47,
- N47S,
- N47T,
- N47DK0.
We wszystkich wymienionych wariantach silników istnieje poważny problem z szybko wycierającą się zębatką umieszczoną na wale korbowym, co wiąże się ze skróceniem żywotności łańcucha rozrządu. Zarówno mechanicy, jak i właściciele sklepów z częściami zamiennymi do BMW często spotykali się również z doniesieniami klientów o awariach układu wspomagania układu kierowniczego oraz hamulcowego. Co jeszcze warto wiedzieć?
Kupić czy nie kupić?
Bardzo trudno pokusić się o jednoznaczną odpowiedź na tak postawione pytanie. Wszystko zależy od tego, z jakiego źródła pozyskuje się samochód. Jeżeli chodzi o najpopularniejsze rozwiązanie, to zawsze należy pamiętać o tym, że polski rynek aut używanych jest dość specyficzny. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że awarie silnika N47, które w Niemczech czy we Francji pojawiają się po około 350 000 km, w Polsce stwierdza się już po około 200 000 km.
Oczywiście przyczyną takiego stanu rzeczy jest proceder tzw. cofania licznika. Jak jednak podkreślają doświadczeni specjaliści z firmy Hermex Bmw, jeżeli uda nam się pozyskać samochód z pewnego źródła i będziemy mieli pewność, że silnik był rzetelnie serwisowany, to jednostka napędowa z pewnością odwdzięczy się nam bezawaryjną pracą. Z praktycznego punktu widzenia, warto także wiedzieć o tym, że silniki wyprodukowane po 2011 roku zostały pozbawione wszystkich wad fabrycznych, o których donosili użytkownicy. Poszukując auta dla siebie, trzeba zatem zwrócić uwagę na ten niepozorny detal, który pomoże nam zaoszczędzić znaczniej więcej, niż mogłoby się wydawać.