Najbardziej popularne metody przedłużania włosów
Kobieta, która decyduje się na przedłużanie włosów staje przed wyborem odpowiedniej techniki. Nierzadko jest to poważny problem. Jakie włosy wybrać i na jaką metodę się zdecydować? Z pewnością warto postawić na włosy dobrej jakości. Jeśli chodzi o technikę warto poznać wszystkie sposoby, aby wybrać idealnie dopasowaną do potrzeb. Dlatego przedstawiamy najbardziej popularne metody przedłużania włosów.
Clip on/off
Jest to jedna z najbardziej popularnych metod przedłużania włosów. Polega na wpięciu w naturalne włosy specjalnej taśmy, do której przymocowane są tzw. doczepy. Niepodważalną zaletą metody clip on/off jest jej konkurencyjna cena oraz krótki czas trwania zabiegu. Z drugiej strony rozwiązanie to jest idealne głównie na specjalne okazje. Doczepione tą metodą włosy mogą się przemieszczać podczas codziennych aktywności. Dodatkowo po przedłużeniu włosów będziemy musieli zrezygnować z sauny, basenu, a nawet opalania. Wilgoć oraz wysokie temperatury wpływają negatywnie na klej, którym pasemka są przymocowane do taśmy.
Microringi oraz tulejki
To bardzo popularne metody przedłużania i zagęszczania włosów „na zimno”. Zabieg polega na mechanicznym doczepieniu pasemek sztucznych włosów do naturalnych. Wspomniane microringi oraz tulejki, do których są przyczepione sztuczne włosy zaciska się na naturalnym pasemku za pomocą specjalnych cążków. Bardzo istotne są w tym przypadku umiejętności fryzjerki oraz właściwy dobór kolorystyki zacisków. Niestety ten rodzaj mocowania nie jest zalecany osobom, które często farbują włosy ponieważ w trakcie koloryzacji zaczepy należy zdjąć. Popularność metody w dużej mierze wynika z faktu, że jej zastosowanie daje później spore możliwości korygowania (podciąganie tulejek lub wymiana microringów).
Metoda kanapkowa
Metoda kanapkowa zyskała sobie ogromną popularność. Jest to metoda przedłużania włosów na stałe. Jej ogromną zaletą jest fakt, że nie szkodzi włosom oraz jest nieinwazyjna. Ponadto czas trwania zabiegu jest relatywnie krótki i powinien zamknąć się w 1 godzinie. W metodzie kanapkowej nasze naturalne włosy stanowią tzw. wkład. Są one przyklejone od dwóch stron włosami na taśmach. Zazwyczaj szerokość taśmy wynosi 4-5 cm. Jedna „kanapka” jest złożona z 2 taśm włosów doczepianych. Są one przyklejane do pasma naszych naturalnych włosów od dołu i od góry. Metoda „tape on” nie jest uciążliwa ponieważ zastosowana taśma jest w praktyce niewyczuwalna. Ponadto taśma jest bezbarwna i elastyczna. Pasma są przyklejane tuż przy skórze głowy. Włosy wykonane techniką „tape on” przesuwają się razem z odrostem dlatego należy przynajmniej raz w miesiącu podciągnąć taśmy, aby były cały czas jak najbliżej skóry głowy.
Keratynowy zgrzew
Najbardziej popularną wśród metod przedłużania włosów na ciepło jest keratynowy zgrzew. „Pasemko sztuczne jest łączone z naturalnym za pomocą specjalnej keratynowej łuski. Dzięki temu połączenie jest trwałe, a my mamy pewność, że doczepione włosy nie odpadną np. podczas uprawiania sportu czy też tańca.” – przekonuje specjalistka z Salonu Fryzur IZA, który oferuje szeroki zakres zabiegów przedłużania włosów. Metoda ta daje dużo bardziej praktyczne efekty aniżeli przedłużanie clip on/off. Ponadto nie sprawia problemów w przypadku koloryzacji. Keratynowy zgrzew zapewnia trwałość i pewność, że doczepione włosy nie odpadną w najmniej oczekiwanym momencie.
Metoda ultradźwiękowa
Ultradźwięki pozwalają na połączenie włosów sztucznych z naturalnymi w praktycznie niewidoczny sposób. Połączenia te są także bardzo elastyczne, dzięki czemu dopasowują się do grubości włosa oraz temperatury otoczenia. Warto dodać, że ultradźwięki nie niszczą włosów i nie mają negatywnego wpływu na skórę głowy. W trakcie przedłużania włosów nie jest wytwarzana wysoka temperatura. Na uwagę zasługuje także niezwykła precyzja zabiegu.
Duży wybór metod przedłużania włosów sprawia, że kobiety mogą wybrać technikę idealnie dopasowaną do swoich potrzeb. Warto w tym przypadku poprosić o radę doświadczoną stylistkę włosów, która z pewnością podpowie optymalne rozwiązanie.
