5. klasa kotła - co to oznacza?
Od 1 lipca 2018 roku można kupić już tylko kotły 5 klasy. Do 2026 roku zaś wszystkie kotły będą musiały zostać zastąpione kotłami klasy 5. Co to oznacza w praktyce? Czy takie rozwiązanie jest dla nas korzystne? Czym charakteryzują się te urządzenia? Wyczerpujących odpowiedzi na wszystkie te pytania udzielamy w naszym artykule. Zapraszamy więc do lektury!
Po pierwsze ekologiczny
Kotły 5 klasy to urządzenia, które przede wszystkim emitują mniej zanieczyszczeń. Aby zobrazować różnice przedstawiamy zestawienie kotła klasy 5 z kotłem klasy 3, obecnie najniższej. Otóż kocioł 5 klasy emituje do atmosfery aż 3 razy mniej szkodliwych pyłów niż kocioł klasy 3. W zestawieniu zaś z kotłami klasy 1 (które wedle normy obowiązującej od 2014 roku powinny wyjść z użycia, niemniej jednak z uwagi na to, iż wcześniej nie obowiązywały tego typu regulacje, zapewne znajdują się jeszcze w niektórych domach) kotły klasy 5 emitują do atmosfery aż do 5 razy mniej pyłu i aż do 50 razy mniej tlenku węgla. Jak widać, różnice są ogromne. Szczęśliwie nasza świadomość ekologiczna rośnie, coraz częściej i chętniej zwracamy uwagę na to, w jaki sposób nasze działania wpływają na środowisko, w którym żyjemy.
Po drugie oszczędny
Wedle obecnie obowiązujących norm kotły 5 klasy są urządzeniami najwyższej jakości. Zakup takiego urządzenia wiąże się niestety z dość dużym wydatkiem. Jest to jednak wydatek jednorazowy, gdyż w trakcie użytkowania kocioł klasy 5 pozwala na spore oszczędności. Jakie? Urządzenia klasy 5 poza tym, że emitują do atmosfery znacznie mniejszą ilość zanieczyszczeń, wyróżniają się dodatkową zaletą. Mianowicie posiadają wysoką sprawność. Spójrzmy na liczby – sprawność kotła klasy 5 wynosi minimalnie 88%, a często zdarza się, iż osiąga nawet 90%. Sprawność kotła klasy 3 zaś osiąga ok. 75% (a „kopciuch”, czyli kocioł klasy 1, o którym wspominaliśmy wyżej, osiąga maksymalnie 60%).
Często jako paliwo w kotłach klasy 5 wykorzystywane są pelet oraz ekogroszek. Aby dokładnie zobrazować różnice, przyjrzyjmy się przykładowi. Otóż przy użyciu dobrego węgla o kaloryczności 28 MJ/kg i spalaniu go w sezonie w liczbie 4 ton w kotle o sprawności 70%, jesteśmy w stanie spalać o pół tony mniej ekogroszku o kaloryczności 25 MJ/kg w urządzeniu klasy 5. Oszczędności mogą wzrosnąć nawet do 1 tony, gdy wykorzystujemy węgiel o jakości porównywalnej do ekogroszku. Przykładu z kotłem klasy 1 już nie musimy przedstawiać. Nawet jeśli zakup ekogroszku wiąże się z nieco większym wydatkiem, to w całorocznym rozrachunku oszczędności i tak będą spore. Z czasem zaś inwestycja się zwróci.
Po trzecie wygodny
Kotły klasy 5 zapewniają również duży komfort użytkowania. Stare kotły należy obsługiwać codziennie, doglądać i dorzucać paliwa. Często zdarza się, że wygasa ogień i wówczas zachodzi konieczność rozpalania kotła na nowo. To zaś niektórym może przysparzać trudności.
Jak tłumaczy nasz rozmówca, specjalista z firmy produkującej kotły c.o. Stefaniak w Pleszewie:
Urządzenia klasy 5 zazwyczaj wyposażone są w podajnik, więc zautomatyzowane i niemal bezobsługowe. W zależności od rozmiaru zasobnika do takiego kotła można zaglądać co kilka dni. Jeśli kocioł jest odpowiednio dobrany i używamy ekogroszku, to istnieje możliwość rozpalenia kotła na początku sezonu i wygaszenia go na wiosnę. A w przypadku, kiedy paliwem jest pelet, kocioł może nawet wygasić się samoczynnie. Temperaturę wody zaś reguluje odpowiedni sterownik, optymalizując przy tym proces spalania.
To, co może być uznane za wadę kotłów klasy 5 to ich konstrukcja, która nie ułatwia nam czyszczenia urządzenia. Jednakże producenci starają się wychodzić naprzeciw potrzebom klientów i oferują kotły z półautomatycznymi systemami oczyszczania. W przypadku takich modeli usuwać musimy już tylko zanieczyszczenia z komory wyczystnej.
Podsumowując, kotły klasy 5 to urządzenia ekologiczne, oszczędne, czyste i komfortowe w obsłudze. Jednym słowem – inwestycja, która się opłaca.
