Artykuł sponsorowany

Wędkarstwo – prawdziwie męskie hobby!

Wędkarstwo – prawdziwie męskie hobby!

Wędkowanie to jedna z tych czynności, do której trzeba się przekonać, a przede wszystkim mieć predyspozycje. Prawdziwi pasjonaci nie tylko całe tygodnie spędzają nad wodą, ale też znają różne techniki łowienia ryb i dobierają do nich odpowiednie wyposażenie.

Dlaczego wędkują głównie mężczyźni?

O wędkowaniu, podobnie jak o prowadzeniu samochodu z napędem na cztery koła, można bez zastanowienia powiedzieć, że jest typowo męskim zajęciem. Wprawdzie nie oznacza to, że za kij z żyłką i haczykiem nie łapią również kobiety, ale te stanowią zdecydowanie mniejszy odsetek członków towarzystw wędkarskich. Miłośników pasji łowienia jest więcej niż miłośniczek. Być może wynika to z faktu, że wędkowanie oznacza branie do ręki żywych robaków czy zdejmowanie złapanych ryb z haczyka. I chociaż wielu wędkarzy po prostu je wypuszcza to trzymanie w dłoniach trzepoczącego stworzenia może być problematyczne. Łowienie ryb wymaga też odwagi i odporności psychicznej w konkretnych sytuacjach – być może bardziej „męskich” niż „kobiecych”.

Inną kwestią związaną z wędkowaniem jest monotonia zajęcia i konieczność długiego wpatrywania się w wodę. Panie, kiedy mają już trochę czasu na odpoczynek, wolą raczej leżakowanie, opalanie się na plaży czy kąpiele w jeziorze zamiast zakładania wysokich kaloszy i brodzenia w błotnistych zatoczkach. Wędkowanie to również męski sport, bo przecież to idealna okazja do wypadu z kolegami, napicia się piwa, pogadania o męskich sprawach. Mężczyzna może się na łowisku poczuć jak prawdziwy macho czy samiec alfa – polujący i przynoszący do domu zwierzynę.

Wędkarstwo – nie tylko hobby, ale też sztuka

Pomimo tego, że wędkarstwo uważa się za sport nudny, monotonny i często pozbawiony uroku, to przecież obecnie wędkowanie wymaga bogatej wiedzy, umiejętności i znajomości rozmaitych technik. Dziś nie wystarczy jedynie jakikolwiek kij z kołowrotkiem, kilka haczyków i robaki. Techniki łowienia ryb rozwijają się i urastają do rangi sztuki. Dowodem na to jest oferta sklepów wędkarskich, takich jak olsztyński Sezon. W asortymencie trudno znaleźć produkty banalne, o znanych i rozpoznawalnych nazwach.  Dla wędkarza pasjonata natomiast błystki, multiplikatory, woblery, rippery i twistery czy główki jigowe to więcej niż tajemniczo brzmiące nazwy – to konkretne produkty do określonych zastosowań.

Asortyment wędkarski nie ogranicza się tylko do wędek i kołowrotków oraz drobnych akcesoriów niezbędnych do złowienia ryby. To również cała oprawa, bo przecież żaden wędkarz nie wybierze się nad odległe jezioro na dwie czy trzy godziny bez odpowiedniego wyposażenia. Zazwyczaj oferta sklepów wędkarskich obejmuje też akcesoria turystyczne, plecaki i namioty, specjalne krzesełka wędkarskie i przede wszystkim odpowiednią odzież. Dzięki niej bez problemu można wejść do głębszej wody – bez ryzyka zamoczenia ubrań i przeziębienia. Asortyment sklepów wędkarskich jest bardzo urozmaicony, co może też świadczyć o rozwoju tej dziedziny i ciągłym poszukiwaniu nowych metod realizowania hobby. Faktem pozostaje, że wędkarstwo od stuleci było domeną mężczyzn i nawet w czasach równouprawnienia raczej nic się w tej materii nie zmieni. Panie zdają się mieć po prostu inne hobby.

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz