Artykuł sponsorowany

Second hand nie tylko dla ubogich

Second hand nie tylko dla ubogich

Second handy, czyli po polsku lumpeksy, pojawiły się w naszej rzeczywistości jak wiele innych ciekawostek sprowadzonych z Zachodu wraz z nowym systemem gospodarczym. Dziś te specyficzne sklepy stanowią nieodłączny element polskiego handlu, budząc zainteresowanie nie tylko osób w potrzebie.

Idea second handów

Zyskujące przez ostatnie lata dużą popularność lumpeksy, jak w Polsce nazywa się sklepy oferujące odzież z drugiej ręki, wywołują też wiele kontrowersji, bowiem spotykamy się z wieloma opiniami wskazującymi na poniżający charakter takiej oferty. Zachodnie doświadczenia wskazują jednak, że takie rozwiązania cieszą się dużym powodzeniem w uboższych warstwach społecznych, stanowiąc często ratunek dla najbiedniejszych. Polska gospodarka sprawia, że różnice w statusie finansowym pogłębiają się również w naszym społeczeństwie, a znaczny jego procent żyje już dziś na granicy ubóstwa, często utrzymując rodzinę z jednej pensji lub zasiłków. Samotne matki bez wykształcenia nie zarabiają więcej niż podstawowa pensja krajowa, a z takiej wypłaty trudno opłacić świadczenia, zakupić żywność i zaoszczędzić jeszcze na ubrania. Lumpeksy to doskonały sposób na podratowanie budżetu czy wyposażenie dziecka w ciepłą kurtkę na zimę i buty, jeśli z pensji na to nie wystarcza.

Lumpeksy dla ubogich i zamożnych

Second handy mają różną formę, począwszy od tych, w których odzież sprzedaje się w cenie kilku złotych za kilogram, po te bardziej eleganckie, gdzie poszczególne produkty wiszą starannie na wieszakach i są dostępne w zróżnicowanych cenach. W tych ostatnich często można trafić na prawdziwe perełki od takich producentów jak Armani czy Versace, a markowe ubrania mają to do siebie, że są trwałe i dobrze się prezentują nawet po latach noszenia. Atutem odzieży używanej w takich sklepach jest też jej staranne przygotowanie do sprzedaży, a osoby prowadzące sklepy nie tylko same dokonują selekcji, ale często też prasują ciekawsze sukienki i żakiety, aby dobrze prezentowały się na wieszaku. Takie praktyki oraz fakt, że odzież używana jest bezpieczna pod względem bakteriologicznym sprawiają, że myszkowanie po lumpeksach stało się też popularne wśród osób zamożnych, często na wysokich stanowiskach, którym kreatywność pozwala na wyszukiwanie wyjątkowo ciekawych modeli i tworzenie z nich unikalnych stylizacji.

Dostawcy odzieży używanej

W polskich lumpeksach możemy znaleźć odzież używaną z wielu krajów. Jest ona sprowadzana przez specjalistyczne firmy, do których zalicza się też sieradzka hurtownia Darja oferująca produkty zarówno w ilościach detalicznych, jak i hurtowych. Ceny są zróżnicowane, zależnie od tego, skąd pochodzą dostawy, bowiem zazwyczaj od kraju pochodzenia zależy ich jakość. Odzież używana pozyskiwana jest podczas różnych zbiórek, ale również pochodzi ze specjalnych pojemników, które możemy też często spotkać na osiedlach polskich miast. Transporty sprowadzane są między innymi z Niemiec, Danii, Anglii, Szkocji, Szwecji, Norwegii i Irlandii, a ponieważ kraje te różnią się kulturą i stylem życia, różne są też sprowadzane produkty. Zależnie od przyjętej formy second handu można wybierać między tańszą odzieżą niesortowaną a droższymi dostawami już wyselekcjonowanymi.

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz