Zapotrzebowanie na ciepło w domu – o co chodzi?

Energia to podstawowy składnik naszej gospodarki oraz życia codziennego. Trudno sobie wyobrazić dom bez ogrzewania czy prądu, ale niestety większość energii pochodzi z nieodnawialnych źródeł naturalnych, jak węgiel czy gaz ziemny. Dlatego tak ważne jest budowanie energooszczędnych domów oraz termomodernizacja starszych budynków, dzięki czemu można znacznie obniżyć współczynnik EP. O czym mowa? Tego można dowiedzieć się podczas dalszej lektury.

Zapotrzebowanie energetyczne – co trzeba wiedzieć?

Każdy budynek potrzebuje energii do ogrzewania wnętrz oraz podgrzewania wody na użytek mieszkańców. Wartości są oczywiście zróżnicowane w zależności od rodzaju domu – stary i nieocieplony budynek będzie wymagał kilkukrotnie więcej energii, niż nowoczesny dom pasywny. Niemniej jednak każdy z nich posiada zapotrzebowanie energetyczne, które można ocenić za pomocą poniższych wskaźników:

• EP (nieodnawialna energia pierwotna) określa roczne zapotrzebowanie obiektu na nieodnawialną energię przeznaczoną do celów ogrzewania, wentylacji oraz przygotowania ciepłej wody użytkowej; energia ta pozyskiwana jest poprzez spalanie paliw typu węgiel czy gaz ziemny; uzależniona od EK
• EU (energia użytkowa) to ilość energii, którą trzeba dostarczyć do pomieszczeń, aby utrzymać odpowiednią dla mieszkańców temperaturę; w jej skład wchodzi również energia na podgrzewanie wody oraz do chłodzenia; świadczy o jakości konstrukcji domu – im mniejsza wartość EU, tym budynek jest bardziej energooszczędny.
• EK (energia końcowa) opisuje nam ilość energii, którą trzeba dostarczyć do domu, aby móc wyprodukować potrzebną ilość EU; jest to energia, za którą trzeba po prostu zapłacić; obniżyć EK można poprzez dbanie o zabezpieczenie izolacji grzewczej, aby minimalizować straty ciepła.

Wszystkie trzy czynniki przekładają się na to, ile energii cieplnej będzie potrzebne do komfortowego, codziennego funkcjonowania mieszkańców, a także pomaga oszacować koszta utrzymania domu. Stopień energochłonności ustalony za pomocą EP, EU i EK odnotowywany jest w specjalnym dokumencie, czyli świadectwie charakterystyki energetycznej. Dokumenty te powstają w biurach projektowych, gdzie specjaliści wykonują niezbędne pomiary, jak wcześniej wspomniane zapotrzebowanie na ciepło w obiekcie budowlanym, i poddają je wnikliwej analizie. W Olsztynie warto wybrać się w  tym celu do firmy prowadzonej przez Beatę Ferek - Projektowanie instalacji urządzeń sanitarnych działa z powodzeniem od 2008 roku.

Zgodnie z przepisami prawa budowlanego od 2021 roku żaden budynek mieszkalny nie będzie mógł przekraczać ustawowo określonego zapotrzebowania na energię. Oznacza to, że dla domów jednorodzinnych wskaźnik EP nie powinien przekraczać 70 kWh m2/rok, obecnie wskaźnik ten wynosi 95 kWh m2/rok.

Co ma wpływ na zapotrzebowanie budynku na ciepło?

To, ile energii do ogrzewania będzie wymagał budynek zależy od wielu czynników. Podstawowym z nich jest izolacja oraz wymiary przegród – mowa tu o wszelkich powierzchniach tworzących budynek, czyli ściany, podłogi i dach oraz okien i drzwi. Im lepsza izolacja termiczna, tym budynek dłużej utrzyma ciepło, tak samo jest w przypadku powierzchni tych przegród – im mniejsza, tym cieplej w środku. Wpływ na energochłonność ma konstrukcja samego domu, ale tez jego usytuowanie względem stron świata oraz najbliższe otoczenie np. wysokie drzewa odgradzają od słońca, więc mury nie mają okazji, aby się nagrzać. Zapotrzebowanie budynku na ciepło jest uzależnione też w dużej mierze od rodzaju wentylacji w budynku, a także efektywności samych urządzeń grzewczych.

Nie bez znaczenia są również tzw. zyski ciepła bytowego, czyli wytwarzanego przed urządzenia domowe podczas ich codziennej pracy oraz tego wydzielanego przez mieszkańców. Ważne jest też stosowanie odpowiednich form ogrzewania, nowoczesne kotły lub pompy ciepła są dużo bardziej wydane niż piece węglowe. Warto też rozważyć zastosowanie rekuperacji, która pozwala zmniejszyć zapotrzebowanie cieplne nawet o 30%!