Syropy owocowe – zdrowszy wybór
Soki owocowe dostępne w supermarketach, kuszą atrakcyjnymi opakowaniami i zapewnieniami producentów o ich prozdrowotnych właściwościach. Pomimo że większość z nich zawiera witaminy i substancje odżywcze, to ich skład może budzić pewne zastrzeżenia. Duże ilości cukru, wzmacniaczy smaku i syntetycznych dodatków, mają negatywny wpływ na organizm. Alternatywą dla takich napojów są naturalne syropy owocowe.
Soki, napoje i syropy rozcieńczane w wodzie – smaczne, ale czy zdrowe?
Napoje owocowe tanie i ogólnodostępne, praktycznie wyparły domowe soki i kompoty. Wiele osób wierzy, że napoje z supermarketu to samo zdrowie – bogate w witaminy i minerały, będące zamiennikami świeżych warzyw i owoców, zdrowe i naturalne. Nic bardziej mylnego! Większość owocowych soczków to istne bomby kaloryczne, których skład opiera się na cukrze, a zawartość prawdziwego soku owocowego jest znikoma. Alternatywą dla takich produktów są syropy rozcieńczane w wodzie. Dlatego będąc na zakupach, warto kierować swoje kroki w kierunku półek z tym towarem.
Jak wybierać dobre syropy owocowe?
Pomimo że syropy owocowe są słodsze niż soki, ich kaloryczność jest znacznie mniejsza. Dlaczego? Otóż do rozrobienia jednej porcji (średnio 250 ml) wykorzystujemy zaledwie 5 ml produktu, co odpowiada ok. 20 kcal. Oczywiście, nie wszystkie syropy mają taką samą kaloryczność, dlatego warto sięgać po produkty bez konserwantów i na bazie naturalnych składników, takie jak Piroska ze sklepu z artykułami węgierskimi Budapeszt FHU. Pozbawione cukru, wyciskane bezpośrednio z owoców i o wyjątkowym smaku, przypadną do gustu osobom w każdym wieku. Węgierskie soki charakteryzują się intensywnością, która sprawia, że przypominają domowe przetwory.
Wybór dobrego syropu owocowego – na to zwróć uwagę!
Sięgając po syropy owocowe, zwróć uwagę na zawartość etykiety, a nie jej zachęcający wygląd! Wielu klientów nabiera się na chwyty reklamowe, czyli hasła o produktach „domowych”, „naturalnych”, „jak za dawnych lat”. Pamiętaj, że dobre syropy powinny zawierać co najmniej 60% ekstraktu owocowego – artykuły na bazie zagęszczonego soku malinowego, aroniowego czy porzeczkowego, mają taką samą wartość odżywczą co nektary z supermarketu. Częstą praktyką producentów jest kuszenie klientów konkretnymi owocami, mimo że w składzie znajduje się wszystko oprócz tych produktów – wyczuwalny smak wynika natomiast z zastosowania sztucznych wzmacniaczy.
