Artykuł sponsorowany

Suche zabudowy z płyt gipsowo-kartonowych

Suche zabudowy z płyt gipsowo-kartonowych

Wybranie suchej zabudowy w budownictwie mieszkalnym ma wiele zalet. Budowa takich ścian jest względnie prosta, mało inwazyjna. Nie potrzebujemy cementu, zaprawy czy betoniarki. Konstrukcje są lekkie, łatwo je przenieść, nie obciążają budynku i można je wznieść nawet w starych słabych murach. Możemy ją przeprowadzić w dowolnym momencie, nie tylko podczas budowy czy remontu generalnego.

Usługi remontowe w postaci tworzenia suchej zabudowy z roku na rok zyskują na popularności. Dzieje się tak ze względu na przystępność cenową komponentów, oraz szybkość przeprowadzanych prac. Mimo, że nie jest to skomplikowana czynność, to jednak nie warto ryzykować niestabilności ścian i podejmować się wykonania prac samodzielnie.

Według Przemysława Pastewki, właściciela firmy Usługi Remontowo Budowlane Przemysław Pastewka, łatwo dać się zwieść pozorom i wziąć na siebie wykonanie prac montażowych ścian  gipsowo-kartonowych bez dostatecznej wiedzy merytorycznej i praktycznej. Doświadczenie jest tu kluczową sprawą, pozwala ono na dobór rodzaju materiałów do miejsca przeznaczenia, jak również zachowania właściwej kolejności prac.

Pracując przy suchej zabudowie z płyt gipsowo-kartonowych należy pamiętać o poszczególnych krokach, przebiegu prac:

  • Szkielet konstrukcji,
  • Montaż płyt,
  • Wypełnienie ściany,
  • Wykończenie ściany.

Niby nic, wydaje się proste, to jednak diabeł tkwi w szczegółach. Nim zbudujemy szkielet konstrukcji ściany, jak mówi pan Przemysław Pastewka, który na co dzień świadczy usługi konstrukcji ścian z płyt kartonowo-gispowych, trzeba mieć przemyślany układ ścian. Szkielet nośny zaczynamy konstruować z odpowiednich profili systemowych według przyjętego planu, celem uniknięcia nadwyżki kosztów na materiały. Ważne aby konstrukcja nośna takich ścian była stalowa, odpowiednio gięta, gdyż to na niej będzie spoczywało główne obciążenie poprzeczne i skrętne ścian.

Posiadane doświadczenie w branży budowlanej pozwala na dobranie danego systemu profili tak, aby wykorzystać odpowiednie kształty do właściwego zastosowania.

Chodzi o dobór narożników wzmacniających ranty oraz rozróżnienie profili na rodzaje:

  • profile pionowe,
  • obwodowe,
  • ościeżnicowe.


Mocujemy płyty – pamiętaj o izolacji akustycznej

Kolejny etap polega na mocowaniu płyt gipsowo – kartonowych. Przenosimy wymiar na płytę, docinamy ją specjalnym nożem, łamiemy i mocujemy na wkręty do szkieletu. W tym momencie konstrukcja zaczyna nabierać znacznej sztywności we wszystkie strony. Jednak pośpiech, brak doświadczenia sprawić może, że zapomnijmy o podłożeniu gumowych podkładek celem izolacji akustycznej i niwelacji naprężeń wewnętrznych.

Płyty mocujemy na mijankę, zachowując mały odstęp między nimi oraz pilnując sfazowania krawędzi. Wokół stropów, podłóg i ścian nośnych należy pozostawić małą szczelinę dylatacyjną ze specjalnymi taśmami poślizgowymi, które w montażu niewprawnym rękom mogą przysporzyć sporo kłopotu. Warto na tym etapie poprowadzić pożądane instalacje biegnące przez ściany, głównie chodzi o instalację elektryczną i CO. Pozwoli to, na sprytne ukrycie kabli i montaż gniazdek elektrycznych tam, gdzie chcemy bez kucia i rozcinania gotowej ściany kartonowo-gipsowej.

Wypełniamy i wykańczamy ściany.

Po wykonaniu jednostronnej zabudowy wraz z instalacjami należy wypełnić ściany mineralną wełną akustyczną. Wyciszy ona pomieszczenia i jeszcze bardziej wzmocni konstrukcję ścian. Następnie deklujemy płytami ścianę z drugiej strony i mocujemy ościeżnice drzwi. Zakładamy parapety i inne elementy wykończenia stałego. Ostatnim elementem jest szpachlowanie spoin, szczelin i wkrętów. Używamy do tego specjalnej masy wypełniającej gipsowej i wzmacniamy ją siatką zbrojącą. Możemy również użyć szpachli z dodatkowym włóknem szklanym bez użycia siatki. Doprowadzamy masę szpachelką do równej powierzchni. Po wyschnięciu docieramy spoiny na gładko papierem ściernym, gruntujemy i malujemy.

Jak widać kruczków jest sporo a ominięcie któregoś z kroków montażowych może być przyczyną nie tylko złej akustyki pomieszczeń, ale również całkowitej niefunkcjonalności ścian.

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz