Artykuł sponsorowany

Skomplikowana historia prostych łat tynkarskich i murarskich.

Skomplikowana historia prostych łat tynkarskich i murarskich.

Nazwy bywają mylące. Choćby łata tynkarska. Czyżby kładzenie tynków wymagało łatania jakichś murarskich niedoróbek? Czy dlatego łaty tynkarskie i łaty murarskie są tym samym? Nie do końca. Tynkarze łat używają do usuwania niedoskonałości, ale także jako przyrządu mierniczego. Murarze są większymi tradycjonalistami. Ich łaty mają przede wszystkim funkcje miernicze i służą do trzymania pionu.

Łaty tynkarskie są konstrukcją prostszą niż przysłowiowa budowa cepa, jednak zdecydowanie więcej z nimi zamieszania. Przede wszystkim dlatego, że lubią je też murarze, posadzkarze i wszyscy pracownicy budowlani, którzy muszą pilnować pionu. W efekcie wśród narzędzi budowlanych znajdziemy kolejne zaskoczenie. Wydaje się, że łaty tynkarskie i murarskie to zazwyczaj to samo narzędzie. Tymczasem, to zależy.

Jak wygląda łata tynkarska, a jak murarska?

Obydwie są prostą listwą z podziałką mierniczą i współcześnie często z poziomicą. I na tym podobieństwa pomiędzy łatą tynkarską oraz murarską się kończą. Niestety, fantazja w tworzeniu nazewnictwa katalogów narzędzi budowlanych bywa nieograniczona. Dzieje się tak, ponieważ producenci starają się maksymalizować ilość funkcji w swoich produktach. Decydując się więc na zakup, warto nie sugerować się nazwą, tylko tym, do czego będziemy łaty używać i jak owo narzędzie tynkarskie czy murarskie wygląda.

Tynkarz potrzebuje łaty głównie do wygładzenia powierzchni po wstępnych wyschnięciu tynków. I na tym jego mierzenie się kończy. Wystarczy więc, że łata tynkarska będzie lekka, poręczna i odporna na uszkodzenia mechaniczne, takie jak pęknięcia i odkształcenia. Bardzo dużym plusem jest też, jeśli jest niekłopotliwa w czyszczeniu. Podczas prac tynkarskich wygładzany materiał będzie osadzał się na powierzchni łaty i najłatwiej usunąć go, jeśli łata ma przekrój w kształcie małej litery „h” lub trapezu.

Murarz potrzebuje czegoś innego. Łata dla niego musi być możliwa do przyczepienia na pionowej powierzchni. Wyznacza on za jej pomocą stabilny punkt startowy dla układanej konstrukcji. Łata murarska może być więc cięższa niż tynkarska. Powinna być wyposażona w otwory mocujące, mieć czytelną, odporną na silne wstrząsy poziomicę oraz miarkę. Łaty murarskie mogą w przekroju tworzyć trapez lub prostokąt.

Kiedy długość ma znaczenie?

W sprzedaży są dostępne trzy standardowe długości łat tynkarskich i murarskich: 2 m; 2,5 m oraz 4 m. Tak też jest w ofercie Biwaro. Wydaje się, że w tym zestawie kluczowa będzie dokładność. Tymczasem, nie do końca. Niezależnie od długości, łaty tynkarskie są obarczone błędem pomiaru rzędu 1 mm na 1 długości. Łata o długości 4 m będzie mniej dokładna, od tej mierzącej 2 m, o zaledwie 2 mm. Dlatego doświadczony murarz do oceny pionu prędzej użyje łaty tynkarskiej niż poziomicy.

Długość ma znaczenie w transporcie. Współczesne łaty tynkarskie są w większości wykonane z aluminium. Stanowią prostą, długą linię. Aby nie ograniczać ich trwałości, unika się wszelkich udziwnień konstrukcyjnych, typu rozkładanie lub wyciąganie. Dlatego przewożąc łatę tynkarską, na przykład o długości czterech metrów, musimy zapewnić jej odpowiednio długi środek transportu. Chyba że chcemy zwariować lub być zmuszonym przez kawałek aluminium do zakupu bardziej pojemnego środka lokomocji.

I przede wszystkim, krótkie bywa bardziej poręczne. Nie ważne, z jakiego materiału łata tynkarska jest wykonana. Im jest dłuższa, tym cięższa. Jeśli wygładzamy dużą powierzchnię może się wydawać, że mniej się namachamy łatą o długości czterech metrów. Włożymy w to jednak więcej wysiłku. Jej przydatność względem długości będzie więc zależna od naszych indywidualnych preferencji.

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz