Skąd bierze się sadza w przewodach kominowych i jakie stwarza niebezpieczeństwo? Sprawdź opinię specjalistów z firmy Usługi Kominiarskie!

Utrzymanie przewodów kominowych w należytym stanie technicznym to jeden z najważniejszych obowiązków, z jakim musi poradzić sobie każdy właściciel domu jednorodzinnego. Taki stan rzeczy jest oczywiście uwarunkowany kwestiami bezpieczeństwa, o czym świadczy mi.in. fakt, że cały proces został precyzyjnie dookreślony przez przepisy obowiązującego prawa. Jednym z największych zagrożeń dla prawidłowego funkcjonowania całej instalacji jest oczywiście sadza. Co warto o niej wiedzieć i dlaczego nie należy jej lekceważyć?

Czym jest i skąd bierze się sadza?

Z chemicznego punktu widzenia sadza jest niczym innym niż produktem ubocznym powstającym w trakcie niepełnego spalania paliw, które w swoim składzie zawierają węgiel. Głównym, choć nie jedynym składnikiem sadzy, jest amorficzna postać tego pierwiastka. Oprócz tego sadza zawiera drobne struktury grafitopodobne, niewielkie ilości fulerenów i struktur fulerenopodobnych oraz resztki spalanych substancji organicznych takich jak tłuszcze oraz popiół.

Jak podkreślają doświadczeni specjaliści z firmy Usługi Kominiarskie prowadzonej przez Krzysztofa Raduchowskiego – do jej gwałtownego nagromadzenia się w przewodach kominowych najczęściej dochodzi wtedy, kiedy w palenisku pieca zostaną umieszczone produkty, które w żadnym wypadku nie powinny się tam znaleźć. Mowa tutaj nie tylko o różnego rodzaju odpadach, makulaturze czy np. wyrobach gumowych. Rzadko kto zdaje się sprawę z tego, że długotrwałe opalanie mokrym drewnem również ma prawo przyczynić się do powstania poważnych problemów.

Jakie niebezpieczeństwo stwarza sadza?

Nagromadzenie się sadzy w świetle przewodów kominowych niesie ze sobą 2 główne niebezpieczeństwa. Po pierwsze, właściciele domów muszą liczyć się z tym, że w skrajnej sytuacji może dojść do niezwykle groźnego zjawiska, jakim jest wycofanie się spalin do wnętrza pomieszczenia. W składzie tego typu gazów znajduje się m.in. bezwonny i bardzo trujący czad. Po drugie natomiast – obecna w instalacji sadza może także ulec samozapłonowi. Nierzadko zdarza się to w górnej części komina, w tzw. punkcie ujścia spalin, gdzie temperatura gazów jest najwyższa.

Jednym skutecznym sposobem na uniknięcie tragedii jest wykonywanie regularnych przeglądów kominiarskich, dzięki którym będzie można zweryfikować, czy instalacja funkcjonuje dokładnie tak, jak powinna. Poszukując kompleksowego wsparcia w tym zakresie, z pewnością warto zwrócić uwagę na kompleksową ofertę usługową przygotowaną przez specjalistów z firmy Usługi Kominiarskie prowadzonej przez Krzysztofa Raduchowskiego. To właśnie tutaj wszyscy zainteresowani mogą liczyć zarówno na indywidualne podejście do każdego zlecenia, jak i atrakcyjne warunki współpracy.