Artykuł sponsorowany

Serwisowanie sprzętu AGD – kiedy się opłaca?

Serwisowanie sprzętu AGD – kiedy się opłaca?

Moment, w którym pralka czy lodówka przestaje działać przypomina nam, jak bardzo staliśmy się wygodni. Ale to nic złego! Dzięki sprzętom AGD codzienność staje się dużo bardziej znośna, a my zyskujemy więcej czasu na rzeczy ważniejsze i cenniejsze, niż zmywanie albo pranie. Dlatego warto dbać o nasze sprzęty, przestrzegać zasad użytkowania opisanych w instrukcji, a w razie awarii skorzystać z usług serwisu AGD. Naprawianie jest eko!

Powódź elektrośmieci

Niegdyś każdy sprzęt dało się bardzo łatwo naprawić – nasi dziadkowie albo ojcowie ciągle coś „grzebali” w sprzętach, kiedy te niedomagały. Niestety dziś nie jest to tak proste i nawet lodówka napakowana jest elektroniką, która jak wiemy jest delikatna, więc szybko może ulec zużyciu. Przez to właśnie tak trudno naprawić uszkodzony nowoczesny sprzęt AGD. Jednak nie oznacza to, że jesteśmy skazani na wieczny krąg kupowania i wyrzucania. Na szczęście istnieją autoryzowane serwisy pokroju Jan-Rok, gdzie można zadzwonić, dopytać i doświadczeni serwisanci pomogą uporać się z usterką, oczywiście jeżeli jest to w ogóle możliwe. Często producenci utrudniają lub wręcz uniemożliwiają naprawy, gdyż najbardziej awaryjne części są skrzętnie ukryte lub bardzo drogie i wymiana na nowe jest nieopłacalna.

Naprawianie sprzętu AGD jest obecnie bardzo istotnym zachowaniem konsumenckim. To, że żyjemy w czasach dobrobytu jest aż nazbyt widoczne i odczuwalne. Łatwy dostęp do coraz nowszych i „lepszych” sprzętów kusi, aby wymieniać stare co 5 lat i wręcz czekamy na jakiś pretekst, żeby kupić lśniącą nowością pralkę czy lodówkę. Jednak ma to swój ukryty koszt – elektrośmieci, których z roku na rok jest coraz więcej. Szacuje się, ze w samej Europie ilość niechcianego sprzętu AGD i elektroniki wynosi ponad 15 milionów ton. Na domiar złego, recykling e-śmieci jest na bardzo niskim poziomie i w Polsce np. tylko ok. 30–40 proc. zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (ZSEE) poddaje się recyklingowi. Problem jak więc widać  jest i trzeba z nim walczyć – naprawa zepsutego sprzętu AGD jest więc ważnym krokiem w kwestii dbania o środowisko, a co za tym idzie zdrowie nas wszystkich.

Opłacalność serwisowania AGD

Stało się, zmywarka odmówiła posłuszeństwa i co teraz?! Grunt to zastanowić się nad tym czy da się ją naprawić, bo że warto, to rzecz wiadoma. Wiele osób może odstraszać wizja bliżej nieustalonych, acz wysokich kosztów naprawy sprawiających, że wydaje się to opłacalne ekonomicznie. Jednak cena usługi zależy w dużej mierze od tego, jaka część uległa awarii. Może się okazać, że do wymiany jest łatwo dostępna część, co wraz z robocizną serwisanta wyniesie znacznie mniej, niż koszt zakupu nowego sprzętu. Pralki często przestają działać za sprawą uszkodzonej grzałka, która jest relatywnie tania w zakupie (ok. 120 zł), co wraz ze średnią ceną za usługę naprawy w serwisie, może dać ogólny koszt w granicach 220-250 zł. 

Warto naprawiać również sprzęty, które mają kilka lat i zawsze działały bezawaryjnie, zwłaszcza jeśli pochodzą one z wyższej półki cenowej. Są to zazwyczaj porządne produkty złożone z komponentów wysokiej jakości. Okazuje się tu prawdziwe powiedzenie, że „nie stać nas na tanie rzeczy”, bo mają one tendencję do szybszego zużywania się oraz są dużo bardziej awaryjne. Niemniej jednak warto zadzwonić do serwisu AGD i porozmawiać z doświadczonym fachowcem, który najlepiej doradzi w kwestii opłacalności naprawy. Na pewno jest to dobre z punktu widzenia środowiska oraz naszego portfela, ale czasem okaże się, że sprzętu zwyczajnie nie da się naprawić.

Opracowanie:
Płock, Walecznych 9a
tel. 24 268 66 20
Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz