Artykuł sponsorowany

Jak przygotować kota na wizytę w przychodni weterynaryjnej?

Jak przygotować kota na wizytę w przychodni weterynaryjnej?

 Wizyta u weterynarza nie zawsze musi być dla kota czynnością nieprzyjemną i nielubianą. Jest owiana wieloma mitami, niekoniecznie pokrywającymi się z prawdą. To, jak zwierzę będzie postrzegało taką sytuację, zależy w dużej mierze od nas, z pewnością możemy mu to ułatwić i uprzyjemnić. Jak zatem przygotować kota na pobyt w przychodni weterynaryjnej? Odpowiedzi znajdują się w dalszej części artykułu. 

 

W internecie można natknąć się na liczne wzmianki o ogromnym stresie towarzyszącym kotu podczas wizyt u weterynarza. Tak, to prawda, że niektóre zwierzęta reagują na nie wzmożonym lękiem. Faktem jednak jest także to, że część z nich naprawdę dobrze je toleruje, a nawet lubi. Odpowiadać może za to wiele czynników takich, jak np. częstotliwość i jakość kontaktu kota z człowiekiem od najmłodszych lat. Ważne, żeby zadbać o najważniejsze elementy wywołujące u zwierzaka niepokój i je oswoić.

 

Podróż kota do weterynarza – bezpieczeństwo i komfort

To, czy przychodnia weterynaryjna znajduje się na drugim końcu amiasta, czy kilka minut od domu, nie zmienia faktu, że zwierzę musi być tam przetransportowane w odpowiednich warunkach. Najlepiej zaopatrzyć się w dobrej jakości transporterek, który powinien być komfortowy dla kota, ale również i dla właściciela. Przede wszystkim musi on zapewnić zwierzęciu poczucie wygody i bezpieczeństwa. Nie może być za mały - jego wielkość powinna pozwolić kotu na swobodne położenie się czy obrócenie. Należy zwrócić uwagę na jego obudowę zapewniającą osłonę podczas deszczu i innych trudnych warunków atmosferycznych. Jeżeli zwierzę będzie przewożone autem, to trzeba pamiętać, żeby transporter przypiąć pasami. Im twardsza obudowa, tym lepsza ochrona podczas ewentualnych wypadków. Warto zwrócić uwagę na to, aby nie był również zbyt ciężki czy niewygodny dla osoby niosącej go.

 

Oswajanie kota z transporterem należy rozpocząć znacznie wcześniej niż tuż przed wizytą. Na początku można położyć transporter na podłodze i pozwolić zwierzakowi, by zapoznał się z jego zapachem i fakturą. Gdy już przywyknie do jego obecności, warto wykonać kilka krótkich i spokojnych spacerów umieszczając go w środku. Wnętrze transportera najlepiej wyłożyć jego ulubionym kocykiem lub umieścić w środku zabawkę. Przypomni to znany zapach i wzmocni poczucie bezpieczeństwa – doradza specjalista z Przychodni Weterynaryjnej w Chorzowie.

 

Warto także nabyć podkłady jednorazowe i umieścić je na samym spodzie transportera. Niektóre zwierzęta na podróż, nawet krótką, reagują wymiotami czy oddaniem moczu/kału. Tego typu wkładka pozwoli utrzymać czystość i doda miękkości podłożu.

 

Wizyta z kotem u weterynarza – co trzeba wiedzieć?

Wizyta u weterynarza nie zawsze musi wiązać się z igłami, szczepieniami i innymi niezbyt przyjemnymi rzeczami. Coraz więcej przychodni weterynaryjnych ma w swojej ofercie zabiegi pielęgnacyjne dla zwierząt. Dzięki temu pobyt tam nie będzie wywoływał u pupila wyłącznie negatywnych skojarzeń.

 

Jeżeli jest to pierwsza wizyta zwierzęcia w jakiejkolwiek przychodni, warto poinformować o tym weterynarza. Również, jeśli kot źle reaguje na osoby obce czy ma skłonności do zachowań agresywnych, należy o wszystkim uprzedzić osobę go badającą.

 

Istotną kwestią jest także wybór jednego weterynarza, do którego będzie uczęszczał kot. Jak wiadomo, zwierzęta przyzwyczajają się do ludzi, ich zapachu oraz dotyku, dlatego warto, żeby mruczek wyczekiwał spotkania z lubianą osobą.

 

Kot a weterynaryjna poczekalnia

Przychodnie weterynaryjne to miejsca pełne nieznanych dotąd kotu zapachów i dźwięków. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że pobyt w nowym miejscu zawsze będzie wzbudzał u zwierzęcia wzmożone zainteresowanie i może wywołać stres. Najlepiej zatem umówić się z weterynarzem na konkretną godzinę. To zarówno zaoszczędzi dodatkowych bodźców kotu, jak i skróci czas oczekiwania.

 

Jeżeli jednak przebywanie w poczekalni jest nieuniknione, należy pamiętać o tym, aby nie wyjmować kota z transporterka w takim miejscu i nie zezwalać na głaskanie go obcym. Zwierzę w nowym miejscu może poczuć się zagrożone i zareagować ucieczką bądź agresją. Trzeba mieć na uwadze również fakt, że do przychodni mogą wejść w każdej chwili inni pacjenci, którzy na obecność obcego czworonoga zareagują w przeróżny sposób. Czasami dobrym rozwiązaniem może być poczekanie z pupilem na zewnątrz kliniki. 

 

Koty to niezwykle intuicyjne zwierzęta i są wyczulone na zachowanie osób przebywających wokół nich - w tym swoich opiekunów. Dlatego spokój właściciela jest konieczny, by utwierdzić pupila w przekonaniu, że wizyta u weterynarza może być spokojną i przyjemną czynnością.

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz