Hol czy laweta? Które rozwiązanie jest optymalne?
Nie da się ukryć, że unieruchomione auto stanowi nie lada kłopot. Bez względu na to, czy przydarzyło się nam to w czasie jazdy, czy postoju, pojazd wymaga przetransportowania do właściwego warsztatu bądź w inne bezpieczne miejsce. W wielu przypadkach nie obędzie się udziału pomocy drogowej. Zapraszany do lektury.
Holowanie nie takie proste jak myślisz
Awaria pojazdu, zwłaszcza gdy miała miejsce w większej odległości od miejsca zamieszkania, potrafi wytrącić z równowagi nawet spokojnych kierowców. Nie warto jednak wpadać w panikę i zachować trzeźwość umysłu, zwłaszcza gdy sytuacja wymaga przetransportowania samochodu, aby ten nie stanowił zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Wielu kierowców przy mniej poważniejszych przygodach na drodze stawia na tańszą opcję holowania przy użyciu połączenia giętkiego bądź sztywnego. Chociaż pozornie jest to prosta operacja, stawia ona dosyć spore wymagania.
Mimo że korzystanie z pomocy życzliwych osób nic nie kosztuje, bez właściwego doświadczenia w holowaniu możemy często narazić się na dodatkowe straty. Co więcej, nieraz decydujemy się na nie, mimo że instrukcja użytkowania auta nie przewiduje takiego rozwiązania. Tak jest, chociażby przy pojazdach hybrydowych oraz tych wyposażonych z automatyczną skrzynią biegów bądź napęd 4x4. Przy holowaniu należy ponadto spełniać warunki przewidziane w kodeksie drogowym, które dotyczą między innymi zachowania właściwej prędkości, odległości między pojazdami bądź oznaczenia auta z wykorzystaniem trójkąta ostrzegawczego. Jeśli nie czujemy się na siłach, aby czynnie uczestniczyć w procesie holowania, zdecydowanie lepiej wykonać telefon do podmiotów świadczących usługi z zakresu pomocy drogowej. Decydując się na FHU Maximal Krystian Nowacki, zyskujemy gwarancję odstawienia pojazdu pod firmowy warsztat, bądź miejsce wskazane przez nas samych. Warto też nadmienić, iż powyższe przedsiębiorstwo prowadzi również dodatkową działalność w postaci sprzedaży samochód używanych.
Czas na lawetę
W wielu sytuacjach holowanie jest po prostu niemożliwe. Taką opcję ze względów bezpieczeństwa wyklucza niesprawne oświetlenie, układ kierowniczy czy hamulce pojazdu. Przepisy zabraniają również takiego transportu na autostradach, gdzie operację przemieszczenia auta mogą podjąć jedynie pojazdy uprawnione. Jeśli zatem nasz samochód uległ poważnej awarii bądź doszło do kolizji, jedynie bezpieczne wyjście z sytuacji stanowi autolaweta. Aby umieścić na niej pojazd, używa się elektrycznej bądź spalinowej wyciągarki, do której podłączona jest stalowa lina, radząca sobie z udźwigiem sprzętu o wadze kilku ton. A jak wygląda kwestia finansów? Gdy szkoda powstała z winy innego kierowcy, koszty transportu autolawetą pokrywa jego ubezpieczyciel w ramach obowiązkowego OC. Jeśli jednak sami przyczyniliśmy się do awarii, będziemy musieli skorzystać z pakietu Assistance.
