Co daje turbosprężarka w samochodzie

Dzieje motoryzacji to historia poprawiania osiągów. Od momentu wynalezienia pojazdów spalinowych konstruktorzy dążą do coraz większych prędkości maksymalnych, lepszego przyspieszenia, a jednocześnie do jak najniższego spalania. Jednym ze sposobów na to jest turbosprężarka. Z czego się składa, na jakiej zasadzie działa i co daje turbosprężarka naszym samochodom?

Więcej mocy!

Turbosprężarka ma już ponad 100 lat! Od czasu wynalezienia turbodoładowania przez Szwajcara Alfreda Büchi urządzenie to stale udoskonalano i wprowadzano do kolejnych typów pojazdów. Od końca lat 30. poprawiało ono pracę silników samochodów ciężarowych. W latach 60. Chevrolet i Oldsmobile przeprowadzały niekoniecznie udane eksperymenty z turbodoładowaniem w osobówkach, jednak rozwiązanie to pociągało za sobą liczne awarie silnika. W roku 1973 na drogi wyjechał pierwszy model samochodu osobowego wyposażony w turbo, który się przyjął – był to pojazd marki BMW.

Skąd to wieloletnie dążenie do wprowadzenia turbodoładowania we wszystkich typach samochodów? O to zapytaliśmy specjalistę z STS Turbo.

Turbosprężarka pozwala wyciągnąć więcej mocy z silnika przez to, że do komór spalania wtłacza się więcej powietrza. Zawiera ono tlen, który jest konieczny w procesie spalania. W ten sposób spalanie jest bardziej intensywne i dłuższe, co pozwala uzyskać więcej energii, która napędza pojazd. Dzięki temu silnik jest mocniejszy niż jego odpowiednik o tej samej pojemności pozbawiony turbo.

Budowa i działanie turbosprężarki

Turbosprężarka to połączenie turbiny i sprężarki. Turbinę nazywa się gorącą częścią, a sprężarkę chłodną częścią.

Zadaniem tego układu jest wtłoczenie do silnika większej ilości powietrza zaopatrzonego w tlen. Turbina obraca się dzięki spalinom będącym efektem procesu spalania zachodzącego w cylindrach silnika. Ruch turbiny sprawia, że obraca się wirnik sprężający powietrze. Następnie to sprężone powietrze trafia do komór spalania, podnosząc jego efektywność przez dostarczenie większej dozy tlenu.

Turbosprężarki pozwalają na lepsze osiągi nawet przy niewielkich silnikach, a także robią użytek ze spalin, zanim te zostaną wyemitowane do atmosfery. Należy się spodziewać, że z uwagi na prostotę i skuteczność działania technologia ta będzie rozwijana. Wciąż jeszcze pokutuje mit awaryjnych turbosprężarek. Trzeba podkreślić, że w nowoczesnych konstrukcjach zdołano wyeliminować niektóre wady ich poprzedniczek, a przy odpowiedniej dbałości (np. unikaniu zanieczyszczenia oleju) ryzyko usterki turbo jest jeszcze mniejsze.