Całosezonowy domek letniskowy jest możliwy do wykonania
Decydując się na postawienie domku letniskowego, warto przeanalizować, czy chcemy go wykorzystywać wyłącznie latem przy okazji wakacyjnego urlopu, czy może również w trakcie ferii zimowych. Oczywiście najmniej kosztowna jest pierwsza opcja, natomiast na popularności zyskują całoroczne domki urlopowe, do których jeździmy, by odpocząć od codziennego pędu. Jak w takim razie rozwiązać problem ogrzewania takiego budynku?
Ekologia wzorem Skandynawii
Najczęściej wykorzystywanym do budowy domków całorocznych materiałów jest oczywiście drewno. Surowiec najbliższy naturze, ekologiczny, biodegradowalny i zdrowy. Niestety jest też łatwopalny. Wystarczy drobne zaprószenie ognia, by cała konstrukcja zniknęła w płomieniach. O tak czarnym scenariuszu nie myślą jednak nasi sąsiedzi z drugiej strony Bałtyku. Nie dość, że swoje domy i domki dosyć często budują z drewna, to na dodatek najczęściej właśnie drewnem je ogrzewają. Jak tłumaczą, jest to surowiec ekologiczny – przy spalaniu uwalnia tyle samo lub nawet mniej dwutlenku węgla, ile pochłonęło za swojego życia. Dodatkowo popiół użyźnia glebę, w której bez większego problemu mogą wyrosnąć kolejne drzewa. Bilans energetyczny w takim przypadku wypada korzystnie, a patrząc na statystyki zalesienia Szwecji, Norwegii czy Finlandii, widać wyraźnie, że lasów przybywa. Dodatkowo zachowana jest też czystość powietrza, ponieważ drewno spala się w zaprojektowanych do tego kominkach.
Słoneczna ofensywa
Trudno jest nie pomyśleć o tak oczywistym źródle energii, jakim jest światło słoneczne. Taniejące i zyskujące na wydajności panele słoneczne i fotowoltaiczne stają się szansą na najczystszą z dostępnych obecnie form pozyskania energii. Jeśli tylko ktoś posiada odpowiedniej wielkości działkę, może na niej umieścić dość paneli, by domek urlopowy był praktycznie niezależny energetycznie i cieplnie.