Dodatkowe dane

Dane rejestrowe:
NIP: 6331045778
Rok założenia:
1976

Jesteś właścicielem tej firmy?

Chcesz zarządzać stroną swojej firmy na naszym serwisie i móc na bieżąco aktualizować informacje, żeby wpływać na pozycję w wyszukiwarce Google?

Zarządzaj stroną tej firmy

Polecane oferty

W MEDI KOMPLEKS Sp. z o.o. świadczymy usługi medyczne z zakresu Hospicjum Domowego dla Dzieci i Dor...
Przyjmowanie pacjentów odbywa się na podstawie skierowania od lekarza Podstawowej Opieki Zdrowotnej...

O firmie

Numer Identyfikacji Podatkowej, pod którym firma "Szpital Dziecięcy im. J. Korczaka" widnieje w centralnej ewidencji przedsiębiorstw to: 6331045778.

Siedziba firmy mieści się w miejscowości Jastrzębie-Zdrój w województwie śląskim. Rok w którym firma rozpoczęła działalność na rynku to: 1976. Firmę można odwiedzić pod adresem: Krasickiego 21. Kod pocztowy do przesyłania korespondencji to: 44-335 Jastrzębie-Zdrój. Współrzędne geograficzne, pod którymi mieści się siedziba firmy to: 49.9601484509804N, 18.5723840588235E. Przedsiębiorstwo "Szpital Dziecięcy im. J. Korczaka" działa od lat w branży Szpitale, kliniki i hospicja.

Na stronie pkt.pl nie są zawarte wszystkie informacje dotyczące oferty firmy. Jeśli chcesz poznać szczegóły dotyczące produktów lub usług oferowanych przez firmę, zadzwoń pod numer telefonu: 32 475 99 60.

Kontakt

Kontakt Szpital Dziecięcy im. J. Korczaka

Szpital Dziecięcy im. J. Korczaka, Jastrzębie-Zdrój

Szukasz wykonawcy?

Napisz czego potrzebujesz, a my bezpłatnie znajdziemy fachowców w Twojej okolicy.

Dziękujemy za wysłanie zlecenia.

Oczekuj na ofertę przesłaną na wskazany e-mail

Wystąpił błąd

Spróbuj jeszcze raz później

Opinie (3)

Opinie o firmie Szpital Dziecięcy im. J. Korczaka


WeNet jako administrator serwisu nie prowadzi weryfikacji, czy publikowane w serwisie opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli dany produkt lub usługę lub ich używali.

Średnia ocen

1.0

Opinie użytkowników

Użytkownik niezalogowany
Użytkownik niezalogowany
1.0
05.05.2017
Lekarze pracujący w szpitalu ok - przyjdą, sprawdzą stan zdrowia, kontrolują , czasem zdarzy się z ich strony komentarz nie na miejscu, ale pielęgniarki?? tragedia. Pozwolą sobie komentować przy innych pacjentach i ich rodzicach, dzieci z sal obok typu "Boże co za dziecko .. " bo akurat płacze, a płacze bo coś boli prawda? Ja to słysząc pomyślałam, że co one muszą mówić do dzieci bez obecności ich rodziców skoro się tak w ogóle publicznie nie krępują. Stara kadra nic się nie zmienia. To nie czasy PRL-u gdzie traktowano ludzi jak zwierzęta, teraz pacjent ma i ZNA swoje prawa.
Matka 5 letniej dziewczynki
Matka 5 letniej dziewczynki
1.0
04.03.2017
Najgorsze podejscie do 5 letniego dziecka jakie w zyciu widzialam, pielegniarka, ktora zakladala wenflon mojemu panicznie przestraszonemu dziecku, zamiast powiedziec,ze nie bedzie bolalo, odburknela do meza cyt': co pan klamie dziecko,ze nie bedzie bolalo, oczywiscie, ze bedzie, zaraz zobaczysz jak Cie zaboli,'" Ja wiem, ze ona moze mysli , ze jest w czasach prl-u i jest najwazniejsza!!!!! i co za obraza majestatu bo musiala sie obudzic w nocy i zajac dzieckiem- ale takie osoby nie powinny pracowac na oddzialach pediatrycznych.Zerowe podejscie, brak jakiejkolwiek empatii, wiecznie obrazona na caly swiat, sprawiajac wrazenie,ze pracuje za kare. Dziecko troche poplacze bo sie panicznie boi zastrzykow, to mam je natychmiast uspokoic bo Szanowna Pania glowa boli. Okropna, bezduszna baba w wieku ok. 50 lat, szczupla, niska o ciemnych wlosach i wstretnym charakterze. Niestety nie znam Imienia i Nazwiska,a chetnie bym napisala.Wstydz sie kobieto!!!! masz czego
Użytkownik niezalogowany
Użytkownik niezalogowany
1.0
19.01.2015
szkoda nerwów, odradzam jak najbardziej i nie wiem kiedy zmienią w tym szpitalu na pogotowiu lekarza który robi pacjentów w bambuko śmiejąc się z pielęgniarką rejestracji i karze następnego dnia iść do lekarza rodzinnego. uważam że skoro jestem u lekarza i twierdzi że coś jest nie tak to daję leki a nie nabijam się że rano ktoś pomoże. gdybym wiedział że pacjent wytrzyma i że nie zagrozi to życiu to bym poczekal do rana.