Kleszcze i pchły – zmora właścicieli psów i kotów

Kleszcze i pchły – zmora właścicieli psów i kotów
Pchły należą do najbardziej dokuczliwych, a kleszcze – do potencjalnie najbardziej niebezpiecznych pasożytów, które mogą zaatakować naszego pupila. Co należy wiedzieć o pchłach i kleszczach, dlaczego są groźne i jak chronić przed nimi czworonogi? Odpowiedzi na te pytania powinien znać każdy opiekun.

Niemal każdy opiekun psa lub kota musiał przynajmniej raz zmierzyć się z pasożytami, które zaatakowały jego pupila. U kotów najczęściej występują świerzbowce uszne, u psów różne pasożyty bytujące w sierści. Każdy, nawet początkujący opiekun, wie natomiast, przynajmniej w teorii, jak upiornie swędzącym problemem mogą być pchły, a także czym może grozić ukąszenie zwierzęcia przez kleszcza. Poznajmy więc wrogów nr 1 naszych pupili, aby wiedzieć, jak skutecznie z nimi walczyć.

Od pojedynczej pchły do inwazji

Pchła to bezskrzydły, skaczący owad o bocznie spłaszczonym ciele długości 2-2,5 mm, o barwie brązowożółtej, brązowej lub czarnej. Żywi się krwią. Istnieje ponad 2000 gatunków pcheł, ale te najczęściej dokuczające naszym czworonogom to pchła psia i pchła kocia (wcale nie związana wyłącznie z kotami). Samice pcheł składają jednorazowo 400-500 jaj na sierści zwierzęcia (jaja te spadają następnie na często użytkowane przez zwierzę miejsca, takie jak posłanie). Z jaj w ciągu 2–11 dni wykluwają się larwy. Larwy nie lubią światła; wolą miejsca zacienione i wilgotne. Postać dorosła owada jest już o wiele odporniejsza na różne niekorzystne czynniki.

Pchły najczęściej atakują zwierzęta znajdujące się w dużych skupiskach (np. w schronisku), ale mogą obrać sobie za cel ataku również pojedyncze, zadbane zwierzę, które wyszło na spacer. Skąd zwierzę może złapać pchłę? Od innego zwierzęcia lub po prostu ze środowiska. W dobrych warunkach pchły rozmnażają się i rozwijają szybko i licznie, a żyją nawet do dwóch lat. Nie bytują stale na psie czy kocie, ale raz złapane, zawsze będą w jego otoczeniu. Dlatego pchły należy zwalczać zarówno na samym zwierzęciu, jak i w domu.

Czym grozi inwazja pcheł?

Pierwszym symptomem wskazującym na pchli problem u czworonoga jest jego natarczywe drapanie się i chęć pozbycia się pasażerów na gapę za wszelką cenę. W momencie ugryzienia pchła wstrzykuje w skórę psa czy kota ślinę, która jest silnym alergenem odpowiedzialnym za świąd towarzyszący alergicznemu pchlemu zapaleniu skóry (APZS). Ale trwające nawet tygodniami swędzenie to nie jedyny problem. Pchły mogą przenosić rozmaite drobnoustroje chorobotwórcze, m.in. wirusa białaczki kociej czy pierwotniaka wywołującego babeszjozę, a także bakterie czy wirusy innych chorób. Pchła jest ponadto żywicielem pośrednim tasiemca i bardzo często staje się przyczyną tasiemczycy, nawet mimo regularnego odrobaczania pupila (źródło: zrozumpupila.pl ). Silna inwazja pcheł może doprowadzić do śmierci młodego lub osłabionego, zaniedbanego zwierzęcia. Do innych konsekwencji bytowania pcheł w sierści zwierzęcia należą wyłysienia i rany spowodowane zarówno ugryzieniami owadów, jak i próbami pozbycia się ich przez zwierzę.

Chrońmy pupila przed pchłami

Najłatwiej zauważyć pchły w tylnej części tułowia zwierzęcia, a także na brzuchu i w pachwinach, gdzie sierść jest rzadsza. Szampony przeciwpchelne mogą być doraźnym środkiem przynoszącym ulgę zwierzakowi, ale ponieważ spłukiwane są z sierści, nie działają długo. Lepsza jest obroża, która uwalnia do skóry substancję biologicznie aktywną, która zabija pchły. W przypadku kotów metoda ta bywa problematyczna, gdyż zwierzę może przypadkowo się powiesić, jeśli obroża będzie założona zbyt ścisło. Do innych preparatów przeciwpchelnych należą różnego rodzaju spraye i wcierki, a także krople typu spot-on aplikowane na skórę karku zwierzęcia. Istnieją także środki doustne oraz w zastrzykach, które działają na dorosłe pchły oraz blokują cykl życiowy poczwarek. Istotne jest ponadto usunięcie pcheł z domu poprzez częste i dokładne odkurzanie oraz rozpylenie insektycydu. Uwaga! Częsty składnik takich preparatów – permetryna – bywa toksyczna dla kotów, a także dla niektórych psów, np. części ras owczarków. Nie wolno stosować u kotów preparatów przeznaczonych dla psów.

Kleszcz – krwiopijca z zarośli

W Polsce występuje ok. 20 gatunków kleszczy; można je spotkać w okresie od marca do listopada, gdy temperatura w ciągu dnia przekroczy 5°C. Aktywne są przede wszystkim rano i wieczorem, a najchętniej przebywają na skraju lasu, w wysokiej trawie, niewielkich zaroślach, krzakach, na polanach. Kleszcz odżywia się krwią; przed osiągnięciem dojrzałości ma trzech różnych żywicieli. Podczas wkłuwania się w skórę wstrzykuje substancję znieczulającą, przez co zwierzę nie jest świadome obecności nieproszonego lokatora. Pobierając krew, może jednocześnie wprowadzić do organizmu zwierzęcia niebezpieczne zarazki. Odkleszczowe choroby w początkowym stadium nie dają zwykle specyficznych objawów, przez co trudniej jest szybko wdrożyć skuteczne leczenie.

Choroby odkleszczowe

Do najczęściej występujących chorób odkleszczowych należy borelioza. W początkowym jej stadium w miejscu ukąszenia tworzy się grudka, przekształcająca się następnie w czerwony pierścień. Zwierzę dostaje gorączki, nie ma apetytu, jest osowiałe. Mogą się pojawić zapalenie stawów, kulawizny, nadwrażliwość na dotyk, czy nawet zaburzenia układu nerwowego. Niekiedy jednak borelioza w pierwszym stadium jest ukryta, a po kilku tygodniach czy nawet miesiącach pojawiają się silne symptomy choroby. Najczęściej borelioza występuje w północnej, północno-wschodniej i wschodniej Polsce. Zwierzę może być zaszczepione przeciw boreliozie. Babeszjoza to groźna choroba psów i kotów, choć częściej zapadają na nią psy. Wywołują ją pierwotniaki obecne w ślinie kleszczy-nosicieli. Mikroorganizmy te zaczynają się rozmnażać wewnątrz czerwonych krwinek, powodując ich rozpad i w konsekwencji anemię u zwierzęcia. Objawy choroby występują po kilku dniach: zwierzę jest osowiałe, nie ma apetytu, ma gorączkę; występuje bladość błon śluzowych, może pojawić się żółtaczka. W kolejnym stadium zwierzę może mieć problemy z oddawaniem moczu, ma biegunki, chudnie, jest niewydolne oddechowo. Bez szybkiej pomocy lekarskiej choroba kończy się śmiercią. Całkiem niedawno wprowadzono szczepionkę przeciwko tej chorobie.

Haemobartonelloza to choroba bakteryjna, której zarazki przenoszą kleszcze, pchły, wszy, a nawet komary. Również ona atakuje krwinki czerwone, choć w przeciwieństwie do babeszjozy, ma zwykle przebieg łagodny. Jest za to bardzo niebezpieczna dla kotów chorych na białaczkę lub zarażonych FIV.

Odkleszczowe zapalenie mózgu może mieć różny przebieg (choroba ma cztery postacie); niekiedy daje powikłania takie jak depresja, bóle głowy, zanik mięśni, niedowłady, ale rzadko jest śmiertelna. Charakteryzuje się zwykle podwyższoną temperaturą, bólem, brakiem apetytu; niekiedy dochodzą objawy mózgowe lub rdzeniowe.

Jak uchronić zwierzę przed kleszczami?

Formy preparatów przeciwkleszczowych są podobne do przeciwpchelnych: obroże, aerozole, krople spot-on. Właściwy preparat doradzi lekarz weterynarii. Dodatkowo po spacerze z psem czy powrocie kota do domu warto skontrolować sierść zwierzęcia, czy nie przyniosło ze sobą nieproszonych gości. Kleszcza należy wyciągnąć jak najszybciej po jego wykryciu. Robimy to za pomocą pęsety, chwytając kleszcza jak najbliżej skóry pupila (nie zaciskając przyrządu na ciele kleszcza). Wykręcamy pasożyta jednym, zdecydowanym ruchem lewoskrętnym. Po wyjęciu kleszcza najlepiej go spalić lub czymś zmiażdżyć, a następnie dokładnie umyć ręce oraz zdezynfekować skórę zwierzęcia.
Opracowanie:
Martyna
Redaktor pkt.pl
Oceń artykuł (7)
3.7
Komentarze
Dodaj komentarz

Przeczytaj także