Wędzone czy mrożone - dlaczego warto jeść ryby?
Wszyscy wiemy, jak ważne dla zdrowia jest „trzymanie” dobrze zbilansowanej i odżywczej diety. Ryby i owoce można nadal mocno trzymają się w obrębie piramidy żywienia – dietetycy zalecają, aby zamiast mięsa, zwłaszcza czerwonego, spożywać ryby! Dlaczego? Odpowiedź na to podstawowe pytanie znajdziecie w poniższym tekście.
Po co jeść ryby?
Ryby od zarania dziejów są stałym elementem diety człowieka. Jednak czy nadal polegamy na tym bogatym w składniki odżywcze pokarmie? Ostatnie 10 lat pokazują, że spożycie ryb w Polsce jest na dość stałym poziomie i oscyluje w granicach 13 kg na osobę. To dobrze. Naukowcy i dietetycy podkreślają prozdrowotne znaczenie ryb w naszej diecie i sugerują, aby gościły na naszych talerzach 2 razy w tygodniu. Dlaczego?
Otóż mięso ryb – czy to morskich, czy słodkowodnych zawiera niezbędne dla naszego zdrowia nienasycone kwasy tłuszczowe, tzw. NNKT w postaci kwasów omega-3. Ludzki organizm nie jest w stanie wyprodukować tego związku, a ma on szereg niezwykle pożądanych właściwości dla ogólnego zdrowia organizmu.
Rodzaje ryb – które warto spożywać
Ryby morskie i ryby słodkowodne dzielimy na tłuste, średnio-tłuste oraz chude. Mogłoby się wydawać, że te ostatnie są najzdrowsze, bo są „fit”, jednak niech nas to nie zwiedzie. To ryby tłuste są najzdrowsze!
Jedzenie tłustych ryb morskich, bogatych w kwasy omega-3 ma realny wpływ na poprawienie naszych wyników badań – poziom LDL oraz trójglicerydów znacznie się obniża, kiedy w diecie jest odpowiednia ilość NNKT. Ponadto badacze zaobserwowali obniżenie wartości markerów i mediatorów zapalnych. Dzięki temu istnieje znacznie niższe ryzyko zachorowania na dolegliwości ze strony układu sercowo-naczyniowego, odpornościowego i chorób wynikających z obecności stanów zapalnych.
Szczególnie polecane jest włącznie do menu takich ryb jak makrela, sardela, sardynka, dorada, sola i labraks.
Obróbka, a wartości odżywcze
Nie musimy spożywać tylko świeżych ryb, aby móc cieszyć się z korzyści zdrowotnych, jakie zapewnia ich mięso. Jeżeli nie mamy dostępu do dobrze zaopatrzonego sklepu rybnego, jak choćby szczeciński Seamor warto sięgać po mrożonki, czy ryby wędzone.
Mrożenie jest jedną z najlepszych metod konserwacji pożywienia, bo pozwala w maksymalnym stopniu ograniczyć straty na wartościach odżywczych zamrażanych produktów. Ponadto proces ten pozwala przechowywać jedzenie znacznie dłużej – mięso i ryby mogą leżeć w naszych zamrażarkach do nawet 8 miesięcy! Warto więc dbać o dobrze zaopatrzoną szufladę z mrożonkami, gdyż to świetny sposób na urozmaicenie diety – zwłaszcza zimą.
Wędzenie ryb to również doskonały sposób konserwacji, a przy okazji podnoszenia walorów… smakowych. Dym wędzarniczy zabija bakterie i drobnoustroje, dzięki czemu mięso dłużej nadaje się do spożycia. Wpływ wędzenia pozywania na zdrowie człowieka wielu badaczy określa jako obojętny.