Ubezpieczenie domu w budowie – kiedy warto?
Ubezpieczenie domu to konieczność, ale czy wiesz, że dom można ubezpieczyć już na etapie budowy? Okres wznoszenia konstrukcji to duża inwestycja, która wiąże się z dużymi wydatkami i potencjalnymi problemami budowlanymi. Jeżeli chcesz zabezpieczyć się na wypadek przykrych zdarzeń losowych, warto ubezpieczyć dom przed możliwymi zagrożeniami.
Ubezpieczenie domu w budowie – kiedy?
Ubezpieczenie domu w budowie odnosi się do obiektów budowlanych, które są w fazie powstawania, rozbudowy lub nadbudowy. Określenie „w budowie” odnosi się do wszystkich czynności przeprowadzanych od prac przygotowawczych aż do momentu zakończenia i oddania budynku do użytku. Każdy etap prac powinien być przy tym właściwie udokumentowany.
Co obejmuje ubezpieczenie?
Ubezpieczenie domu w budowie obejmuje mury, elementy zewnętrzne oraz elementy stałe, które mogą zostać uszkodzone w wyniku pożaru, huraganu, powodzi, zalania, lawiny, upadków drzew czy uderzenia pojazdu.
Polisa na dom w trakcie budowy chroni nie tylko sam budynek, ale też jego wyposażenie m.in. podłogę, płytki, stolarkę okienną, armaturę itp. Wybór konkretnej oferty to kwestia indywidualna, niemniej warto skonsultować się ze specjalistą do spraw ubezpieczeń, np. z Centrum Ubezpieczeń Bartosz Witkowski, i precyzyjnie określić zakres ochrony mienia.
Warto jednak zaznaczyć, że standardowa polisa nie obejmuje szkód wynikłych wskutek nieprzestrzegania prawa budowlanego.
Rozszerzenie polisy ubezpieczeniowej
Polisa na dom może być rozszerzona po zamknięciu stanu surowego poprzez montaż drzwi, okien oraz systemu antywłamaniowego. Dopiero, kiedy zostaną spełnione te wytyczne, dom jest zabezpieczony przed włamaniem, a właściciel może negocjować zniżkę w cenie polisy.
Budowa domu to inwestycja życia, dlatego warto się zastanowić, czy warto ryzykować przyszłość i polegać na szczęściu. Zawalenie się konstrukcji, niedopilnowanie prac czy inne zdarzenia losowe, to codzienność, a zabezpieczenie się przed takimi ewentualnościami powinno być budowlaną rutyną.