Twój pies korzysta z usług gromera

Salon pielęgnacji psów to nie ekstrawagancja dla zamożnych właścicieli psów, którzy chcą się pochwalić swoim wypielęgnowanym zwierzątkiem. Tylko naprawdę kochający zwierzęta człowiek wie, jak wrażliwą skórę mają czworonogi i jak bardzo trzeba dbać, by Romuś, czy Bella, czuły się komfortowo, bez drapania i innych dolegliwości. Różne rasy i „nierasy” wymagają pielęgnacji i choć kąpiel możemy zafundować psu w domu, to odpowiednie przycięcie sierści i pazurków, wypada powierzyć specjaliście.

Co niezbędne a co wskazane

Jeśli piesek ma szatę rasy długowłosej, nawet jeśli jest wielorasowy, to regularne przycinanie jest niezbędne, by nie tworzyły się kołtuny, w których zbiera się brud i insekty, mogące podrażniać skórę, którą później trudno wyleczyć, ponieważ pupil się drapie i może zakazić rankę. Trzymając psa w domu, na kanapie i w łóżku, musimy zapewnić maksymalną czystość jego ciałka. W tym celu kąpiemy go co najmniej raz w tygodniu, nakładamy odżywkę i rozczesujemy. Nie jest w takim wypadku wskazane hodowanie długiej, choć pewnie niezwykle atrakcyjnej, sierści, chyba, że uczestniczymy w wystawach. Pielęgnacja jednak psa wystawowego wymaga przyuczenia się i zaopatrzenia w odpowiednie maszynki, grzebienie, szczypce do pazurków itd.

Jako zwykli psi rodzice, nie musimy znać się na szamponach, odżywkach i innych preparatach. Wystarczy, że mamy szampon i odżywkę do odpowiedniej rasy a specjalistyczną pielęgnację pozostawimy gromerowi.

Jak najbardziej potrzebne jest regularne przycinanie psich pazurków, co nie jest takie proste, bo Romek gryzie a Bella histeryzuje. Można oczywiście iść do weterynarza, który za 10 złotych wybawi nas z kłopotu, ale kompleksowość salonu dla psów przy okazji oczyści uszka „panikary” i wymasuje rozpieszczone „brzusio” kawalera.

Pamiętać należy o alergiach z jakimi spotykają się „człowieki” piesków rasowych. Tu wiedza o psich problemach jest niezwykle ważna, by nie narobić dodatkowych problemów rodzinie. Hipoalergiczne preparaty są niezbędnym wyposażeniem psiego spa. To właściciel leczy swojego pieska, rujnuje się na weterynarza, salon pielęgnacji psów ma tylko pomóc neutralnie, przekazując spostrzeżenia, by szybko można było zareagować i pomóc.

Odpowiednia fryzura

Niech nie wydaje się, że psia fryzura to taka prosta sprawa. Musi ona pasować do rasy, bądź budowy psa. Skołtuniona Bella, powinna wyjść z salonu jako rodowodowy Shih Tsu a lekko zmieszany Romuś, przypominać pekińczyka.

Każda rasa ma swoje wzory fryzur. Inaczej kształtuje się szatę pudla, inaczej wielorasowca, choć z tym drugim, wbrew pozorom jest trudniej, bo nie ma ustalonych norm cięcia. Gromer musi się wykazać nie lada kreatywnością, by klient był zadowolony.