Artykuł sponsorowany

Słów kilka o różnicach między toaletami amerykańskimi a europejskimi

Słów kilka o różnicach między toaletami amerykańskimi a europejskimi

W Europie i Stanach Zjednoczonych używa się innych jednostek miar, stosuje się inny zapis dat i jeździ się innymi samochodami. Nie inaczej jest w przypadku toalet, które różnią się kilkoma mniejszymi lub większymi detalami. Jeśli wybierasz się do USA i zastanawiasz się, czym może zaskoczyć Cię tamtejsza ubikacja, zapraszamy do zapoznania się z naszym zestawieniem pięciu najważniejszych różnic pomiędzy amerykańskimi a europejskimi toaletami.


Spłukiwanie kontra zasysanie

Największą różnicą pomiędzy europejskimi a amerykańskimi toaletami jest z pewnością sposób pozbywania się nieczystości z muszli. W zdecydowanej większości europejskich toalet nieczystości są spłukiwane wodą opadającą pod wpływem grawitacji. Amerykańskie toalety są z kolei częściowo wypełnione wodą. Po zakończeniu korzystania z ubikacji woda wraz z nieczystościami jest zasysana przez rury, po czym muszla samoczynnie napełnia się od nowa ­– opowiada nasz ekspert z firmy Sanipol, zajmującej się produkcją zabudowy WC. Najczęściej spotykana w Europie toaleta spłukiwana uważana jest w Stanach Zjednoczonych za niehigieniczną – dodaje nasz rozmówca.


Sposób zadbania o higienę po skorzystaniu z toalety

W Stanach Zjednoczonych do zadbania o higienę po załatwieniu potrzeby używa się papieru toaletowego, który jest zazwyczaj zawieszony na uchwycie. Choć sytuacja wygląda podobnie w przypadku większości polskich ubikacji, w niektórych europejskich państwach, zwłaszcza zachodnich, bardzo popularnym rozwiązaniem jest bidet, który pozwala dokładnie umyć się po skorzystaniu z toalety. W celu zaoszczędzenia miejsca oddzielne bidety są coraz częściej zastępowane toaletami myjącymi, zwanymi także bidetotoaletami czy muszlo bidetami, które łączą toaletę i bidet w jednym urządzeniu. Wyposażone są w głowicę tryskającą strumieniem wody, która jest wysuwana po naciśnięciu przycisku. W Skandynawii popularna jest z kolei bidetta, czyli bateria z wężem umieszczona w okolicy muszli klozetowej.


Różne typy toalet

Zarówno w USA, jak i Europie najpopularniejszym typem toalet jest standardowa muszla klozetowa. W niektórych częściach Starego Kontynentu, głównie na wschodzie i południu, spotykane są także ubikacje kucane. Niektóre modele mają możliwość spłukiwania wodą, jednak na terenach wiejskich ubikacje tego typu są najczęściej po prostu dziurami w podłodze. Jeśli chodzi o pisuary, w Europie można się natknąć na długie koryta, z których może korzystać jednocześnie wiele osób. Za oceanem standardem są pojedyncze pisuary.


Prywatność

W Internecie można spotkać się z narzekaniami Amerykanów na brak prywatności w publicznych toaletach. Nie są to pretensje nieuzasadnione. Amerykańskie ubikacje mają „otwartą” zarówno górę, jak i dół; charakteryzują się także wyraźną przerwą między drzwiami a futryną. Europejskie ubikacje posiadają zazwyczaj mniejsze przerwy, a czasem są zabudowane w całości, dzięki czemu oferują więcej intymności.


Koszt skorzystania z toalety

Niemal wszystkie toalety publiczne w Stanach Zjednoczonych są darmowe, choć czasami jedynie dla klientów. W Europie za możliwość skorzystania z ubikacji trzeba w wielu miejscach dodatkowo zapłacić. Kabiny WC coraz częściej wyposażone są w drzwiowe zamki na monety; czasem zbieraniem opłat zajmuje się oddelegowany do tego zadania pracownik.

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz