Słodycze z Ameryki – oryginalne smaki zza oceanu
Każdy naród ma swoje specjały, a cukiernictwo jest dziedziną, w której kreatywność nie zna granic. Gdy wyjeżdżamy poza Polskę, kosztowanie słodkich specjałów może być prawdziwą atrakcją. Często do ich produkcji wykorzystuje się specyficzne dla danego regionu świata składniki i uzyskuje się smaki oraz formy niespotykane nigdzie indziej. Z szerokiego wachlarza słodyczy słyną Stany Zjednoczone.
Batony, dropsy, gumy, lizaki…
…karmelki, czekolady, babeczki, draże – formy, jakie przyjmują słodycze z USA, często przekraczają nasze najśmielsze oczekiwania. Trzeba przyznać, że paleta jest bardzo szeroka i urozmaicona. Wiele słodkich frykasów, które dziś można dostać u nas w każdym sklepie, wywodzi się właśnie z Ameryki.
Amerykanie są w tym niekwestionowanymi mistrzami – mówi znawca tematu z Coś słodkiego American Candy Shop. – Nie tylko tworzą fantazyjne słodycze, ale też pakują je w ciekawy sposób oraz wprowadzają do świata słodkości smaki i inne elementy, które pozornie ze słodyczami nie mają nic wspólnego. Przykładem mogą być np. bardzo kwaśne gumy albo szokujące wyglądem lizaki z zatopionymi wewnątrz prawdziwymi owadami i skorpionami. Ekstremalne bogactwo pomysłów!
Czego można się spodziewać, sięgając po amerykańskie słodycze? Czym różnią się od tych, które mamy na wyciągnięcie ręki na polskich półkach sklepowych? Oto kilka przykładów.
Typowe amerykańskie słodycze
Wiele słodyczy ze Stanów Zjednoczonych bazuje na maśle orzechowym. Uzyskuje się dzięki temu ciekawe połączenie smaków: słodkiego i słonego. Firmą, która specjalizuje się w tego typu przysmakach, jest Reese’s. W jej ofercie znajdziemy: mix snaków, babeczki (duże i miniaturowe), płatki śniadaniowe, batony, draże, chipsy, wafelki, precle, kremy do smarowania pieczywa, a nawet syrop do deserów – wszystko to łączy w sobie słodycz czekolady oraz słoność masła orzechowego. Ta mieszanka bywa zaskakująca dla polskich kubków smakowych przyzwyczajonych do jedzenia słodkich i słonych potraw osobno.
Inną grupą słodyczy typową dla Ameryki są pianki (marshmallows). Stopniowo pojawia się ich coraz więcej w polskich sklepach, jednak wybór wciąż jest nader ograniczony i zupełnie nieporównywalny z bogactwem, jakie oferuje rynek USA. Pianki dostępne w Ameryce występują w przeróżnych smakach i kształtach. Stanowią dodatek do płatków śniadaniowych, a nawet są przerabiane na kremy do smarowania (przykład: Marshmallow Fluff Strawberry).
Wygląda na to, że w dziedzinie cukiernictwa wiele możemy się nauczyć od Amerykanów. To, co cieszy, to fakt, że coraz więcej firm decyduje się na wprowadzanie produktów wzorowanych na amerykańskich, a także fakt, że te oryginalne można nabyć także w Polsce.
