Artykuł sponsorowany

Renderowanie w chmurze – jak to działa? Kiedy warto z niego korzystać?

Renderowanie w chmurze – jak to działa? Kiedy warto z niego korzystać?

Każdy, kto swoje projekty realizuje na komputerze, czyli większość pracowników branży kreatywnej, wie, że renderowanie grafiki, filmu czy projektu architektonicznego może zająć mnóstwo czasu. To spory problem, zwłaszcza wtedy, kiedy liczy się każda minuta – goni nas deadline, albo mamy na głowie mnóstwo innych zleceń. Na szczęście, zamiast godzinami czekać aż nasz komputer skończy pracę, możemy ten proces znacznie przyspieszyć – sposobem na to jest renderowanie w chmurze.

Na czym polega renderowanie?

Renderowanie może dotyczyć wielu dziedzin, jednak najczęściej tego pojęcia używa się w kontekście grafiki komputerowej – renderowanie przetwarza projekt wykonany w 3D w dwuwymiarowy obraz. Renderowanie jest więc potrzebne na przykład wtedy, kiedy architekt wnętrz projektuje budynek i chce zaprezentować klientowi kilka scen, pokazujących go z różnych perspektyw. Przydaje się też wtedy, kiedy wykonujemy jakąś animację komputerową, przeznaczoną do gier wideo. Renderowanie jest bardzo czasochłonne, a do jego wykonania potrzebny jest potężny komputer – osoby, które nie dysponują takim sprzętem, nie muszą jednak rezygnować z wykonywania zleceń. Rozwiązaniem dla nich jest renderowanie w chmurze, które pozwala na ograniczenie czasu potrzebnego na przetworzenie trójwymiarowego projektu w grafikę 2D. Najtańszą ofertę renderowania w chmurze posiada Spółka Copernicus Computing, uruchamia właśnie superkomputer „LEM”, który będzie najszybszym Polskim superkomputerem, właśnie na nim realizowana będzie część zadań
z zakresu renderingu. Renderowanie w chmurze polega na tym, że za pośrednictwem Internetu łączymy się z innymi komputerami, które również pracują na przetworzenie naszych danych – dzięki temu cały proces trwa znacznie krócej.

Jak obniżyć koszty?

Osoby zaczynające karierę w branży kreatywnej często szukają różnych sposobów na obniżenie kosztów. Jeśli zależy nam, by wydawać jak najmniej, możemy spróbować obniżyć koszty renderowania. Jak to zrobić? Recepta wydaje się prosta – w przypadku renderowania
w chmurze
najmniej płaci ten, kto popełnia najmniej błędów. Co to oznacza w praktyce? Pierwsza zasada, to nie odkładać renderingu na ostatni moment. Wtedy nie musimy korzystać z priorytetów i płacimy mniej. Poza tym pośpiech jest złym doradcą – spiesząc się możemy coś przeoczyć, przez co będziemy musieli wykonać renderowanie jeszcze raz – i jeszcze raz za nie zapłacić. Dobrze jest podzielić projekt na części i renderować go etapami. Trzeba też pamiętać, że należy renderować testy – wtedy wiemy, czy wszystko odpowiednio ustawiliśmy i mamy pewność, że ostateczny render nie będzie wymagać poprawek, za które zmuszeni będziemy zapłacić.

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz