Profilaktyka, diagnostyka i leczenie chorób kobiecych – kiedy skorzystać z pomocy ginekologa?

Mimo upływu lat wciąż każdego roku wiele kobiet z umiera z powodu tzw. dolegliwości kobiecych. Dlatego eksperci przypominają, jak ważna jest w tym przypadku profilaktyka, właściwa diagnostyka i kompleksowe leczenie. Wczesne wykrycie choroby daje duże szanse na jej wyleczenie. Kiedy więc warto skorzystać z pomocy ginekologa? Kiedy zgłosić się do lekarza?

Jak często należy badać się u ginekologa?

Niestety wiele kobiet nie przestrzega profilaktyki i nie odwiedza regularnie lekarza ginekologa. O ile w przypadku zajścia w ciążę, na ogół od razu planowana jest wizyta u lekarza, to kobiety, które czują się zdrowo, nie odczuwają potrzeby go odwiedzać. Tymczasem nowotwory narządu rodnego np. rak jajnika, rak szyjki macicy czy rak endometrium rozwijają się szybko i w zasadzie bezobjawowo. Wczesna diagnoza daje bardzo wysokie szanse na pełne wyleczenie. Dlatego zaleca się, aby każda zdrowa kobieta odwiedzała ginekologa co najmniej raz na rok. Cytologię powinno się wykonywać minimum raz na trzy lata. To badanie, które pozwala na szybkie wykrycie raka szyjki macicy. W profilaktyce narządu rodnego standardem jest również badanie ultrasonograficzne.

Rodzaje infekcji intymnych

Kobiety często dotykają różnego rodzaju infekcje intymne. Są to często choroby przenoszone drogą płciową. Niekiedy wynikają one ze specyficznej mikroflory jelitowej, która zostaje z różnych powodów zachwiana. Na ogół dochodzi do infekcji grzybiczych, nieco rzadziej do zakażeń bakteryjnych. Mimo podobnych objawów, leczy się je w inny sposób. Nie warto w tym przypadku próbować leczenia na własną rękę – tylko lekarz ginekolog jest w stanie rozróżnić różne infekcje od siebie, postawić prawidłową diagnozę i wdrożyć skuteczne leczenie. Leczenie na własną rękę może skończyć się nie tylko słabym skutkiem, ale wręcz może jeszcze bardziej pogorszyć sytuację.

Inne powody, by zgłosić się do ginekologa

Do ginekologa trzeba się także zgłosić z wszelkiego rodzaju brodawkami, rankami czy krostami w okolicy sromu. Kontroli nie wymagają jedynie te zmiany, które znikną samoistnie w ciągu 2-3 dni. Jednak brodawki czy krosty, które rosną lub się utrzymują, należy bezwzględnie pokazać lekarzowi. Dość groźnym schorzeniem jest również ropień lub torbiel gruczołu Bartholina. To dolegliwość rzadka, ale bardzo dokuczliwa. Kobieta odczuwa wówczas silny ból warg sromowych. Pojawia się też opuchlizna. Z takimi objawami trzeba od razu zgłosić się do lekarza, nawet na SOR.