Artykuł sponsorowany

Opatrunki na blizny – wspomagają gojenie i poprawiają wygląd

Opatrunki na blizny – wspomagają gojenie i poprawiają wygląd

Blizny po operacji często są powodem do kompleksów. Ślad po cesarskim cięciu na brzuchu wiele kobiet zmusza do rezygnacji z bikini. Nieładnie zagojona blizna może naprawdę nas oszpecić, zwłaszcza, jeśli znajduje się w widocznym miejscu – na przykład na szyi lub dekolcie. Co w takiej sytuacji zrobić? Na szczęście nie musimy cały rok chodzić w golfie. Zamiast tego możemy skorzystać ze specjalnych plastrów.

Brzydki ślad

Blizny pooperacyjne nie dodają nam charakteru. Trudno znaleźć kogoś, kto uznałby je za coś dodającego urody. Taka blizna często obniża naszą samoocenę, a co najgorsze, nie możemy się jej pozbyć, nawet ciężką pracą – żaden trening na piękny brzuch nie pomoże, jeśli pod pępkiem mamy brzydką, szeroką, nieładnie zagojoną bliznę. Oczywiście dziś lekarze przywiązują sporą wagę do estetyki, w związku z czym blizny po wykonywanych w ostatnim czasie operacjach wyglądają już znacznie lepiej, niż ślady po zabiegach sprzed wielu lat. Jeśli jednak chcemy, by blizna była prawie niewidoczna, pomoc możemy znaleźć w aptece – to nowoczesne opatrunki na blizny.

Opatrunek i już

Niezależnie od tego, czy mamy bliznę po operacji, oparzeniu czy innym urazie, opatrunek na blizny pomoże nam ją rozjaśnić i zmniejszyć.

- Nasze opatrunki na blizny są nowoczesnym opatrunkiem z silikonu, przeznaczonym do leczenia blizn i keloidów. To bardzo łatwy w stosowaniu i skuteczny opatrunek na blizny. Jeśli będzie stosowany regularnie, zdecydowanie zmniejszy i rozjaśni bliznę oraz spowoduje zniwelowanie i zmiękczenie zgrubień, pozostawiając przy tym zdrową i gładką skórę – mówi nasz ekspert z firmy Ołtaszyńska. Apteka.

Opatrunki mają różne kształty i wymiary – bez trudu dopasujemy je więc do naszych potrzeb. Najmniejsze – liczące 4 na 13 cm – można kupić już za kilkadziesiąt złotych.

Nie tylko na świeże urazy

Ogromną zaletą nowoczesnych opatrunków na blizny jest to, że pomagają one zniwelować nie tylko świeże ślady urazów. Silikonowe opatrunki sprawdzą się też u tych osób, które mają brzydką bliznę sprzed wielu lat. Oczywiście, w przypadku świeżych ran jest łatwiej – wtedy zadaniem opatrunku jest po prostu zabezpieczenie skóry przed przerostem blizny. Opatrunek nie dopuszcza do nadmiernego wytwarzania się w skórze kolagenu, który powoduje powstawanie przerośniętej blizny. Jeśli jednak mamy już do czynienia z wygojoną, nieestetyczną, przerośniętą blizną, działanie opatrunku zmienia się – w takiej sytuacji wspomaga on wytwarzanie się limfocytów, dzięki którym nasza blizna staje się bardziej miękka, jasna i mniej widoczna.

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz