Artykuł sponsorowany

Na czym polega kiszenie młóta?

Na czym polega kiszenie młóta?

Młóto jest produktem ubocznym produkcji piwa, który znalazł zastosowanie w przemyśle hodowlanym. Ze względu na bardzo wysoką zawartość białka, wysłodziny browarniane są wartościowym dodatkiem do paszy dla trzody chlewnej i bydła mlecznego. W składzie młóta znajdziemy witaminy z grupy B, A i E oraz liczne makro- i mikroelementy, a ponieważ sama pasza jest bardzo smakowita, zwierzęta chętnie ją zjadają.

Młóto jako dodatek do paszy

Świeże młóto browarniane jest produktem mokrym, a zatem łatwo psującym się zauważa nasz rozmówca z przedsiębiorstwa TRANSMIG. Wysoka zawartość wody (nawet 75%) sprawia, że powinno być ono skarmiane w ciągu maksymalnie 3 dni. Dłuższe składowanie wysłodzin wymaga odpowiedniej konserwacji, czyli zakiszania.

Skarmianie świeżego młóta nie jest też dobrym pomysłem ze względu na dobro stada. Wysłodziny w takiej postaci mogą powodować u zwierząt biegunki i inne problemy gastryczne. Choć rozsądnie dawkowane młóta obniża koszty produkcji mleka i wpływa pozytywnie na kondycję trzody oraz bydła, konieczna jest tutaj rozwaga i ostrożność.

Kiszenie młóta w rękawach

Najlepszym sposobem konserwacji młóta browarnianego jest kiszenie w rękawach. Pierwszym etapem jest zagęszczenie świeżych wysłodzin otrębami pszennymi lub wysłodkami buraczanymi w proporcji 100kg na tonę młóta. Dzięki temu zwiększymy zawartość suchej masy w paszy, natomiast sam proces kiszenia będzie przebiegał łatwiej.

Tak przygotowaną mokrą mieszankę pakuje się do rękawów foliowych. W charakterze konserwantu stosowany jest zazwyczaj kwas propionowy w dawce 2 do 3kg na tonę młóta. Wypełniony rękaw należy zamknąć hermetycznie, by w jego wnętrzu powstały warunki umożliwiające fermentację kwasu mlekowego.

W procesie kiszenia młóta powstają soki kiszonkowe. Przy wykorzystaniu tradycyjnej metody kiszenia w pryzmach, na każdej tonie można spodziewać się straty nawet 200 litrów soków. Tymczasem przy stosowaniu rękawów obserwuje się dużo mniejszy odpływ soków, a straty nie przekraczają 5%.

Soki kiszonkowe mogą pozostawać w rękawie aż do momentu jego otwarcia, nie wpływając negatywnie na jakość paszy, jednak płyn należy niezwłocznie odpompować po otwarciu rękawa. Kiedy skończymy wybierać kiszonkę, jej ścianę należy spryskać roztworem kwasu propionowego, w celu zabezpieczeniu pozostałego w rękawie młóta. W ten sposób zachowamy paszę dobrej jakości nawet mimo dostępu powietrza.

Hodowcy, którzy planują korzystanie z dodatku białkowego w postaci młóta do paszy dla swojego stada, mogą korzystać z usług licznych dostawców. Wybierając firmę, zawsze musimy zwracać uwagę nie tylko na cenę i postać, w jakiej produkt będzie nam dostarczony, ale także bezpieczeństwo. Każde przedsiębiorstwo, zajmujące się transportem młóta browarnianego, musi więc posiadać zezwolenie Powiatowego Lekarza Weterynarii.

Oceń artykuł (1)
5.0
Komentarze
Dodaj komentarz