Artykuł sponsorowany

Mydła i pianki – środki do czyszczenia rąk

Mydła i pianki – środki do czyszczenia rąk

Mydło to wynalazek znany w wielu kulturach już od starożytności. Początkowo było ono jednak postrzegane jako towar luksusowy bądź też środek leczniczy. Powszechnie zaczęto używać go dopiero na przełomie XIX i XX wieku, obecnie zaś mydło znajduje się w każdym domu, firmie, sklepie czy instytucji. Do wyboru natomiast jest cały wachlarz możliwości, jeżeli chodzi o kolor, zapach, formę czy właściwości dodatkowe oprócz myjących.

Najprościej rzecz ujmując, mydło to umiejętnie przyrządzona mieszanka wodorotlenku potasu lub sodu, wody i tłuszczu. Celtowie i Fenicjanie, by je wyprodukować, łączyli łój zwierzęcy (np. tłuszcz kozi) i popiół ze starannie wyselekcjonowanych roślin, Sumerowie z kolei zastępowali ten pierwszy olejami roślinnymi, a dodatkowo stosowali ług. Pierwsze mydła na terenie Polski oprócz ługu zawierały specjalnie glinki oraz… kwas z kiszonej kapusty.

Mydła w kostkach i kostki myjące

Mydło w kostkach przywędrowało do Europy wraz z arabskimi kupcami i szybko się tu rozpowszechniło. Obecnie jednak większość dostępnych w sklepach kostek myjących to nie „prawdziwe” mydło, ale tzw. syndety, w których substancje myjące to głównie syntetyczne detergenty, wzbogacone m.in. o nawilżające emolienty czy substancje zmieniające pH na korzystniejsze dla skóry. Mydło naturalne zawiera znacznie mniej składników, za to by można się było nim umyć, musi przez kilka tygodni „leżakować”, kosztuje więc znacznie więcej niż tylko kilka złotych.

Mydło w płynie

Mydło w płynie to wynalazek pochodzący z drugiej połowy XIX wieku, kiedy to niejaki William Sheppard połączył mydło tradycyjne z odpowiednią ilością wody amoniakalnej, uzyskując substancję myjącą o konsystencji melasy. W tej chwili mydło w płynie jest bodaj najbardziej rozpowszechnionym rodzajem środka do czyszczenia rąk na świecie. Obecne jest w każdej toalecie publicznej, a także w placówkach branży medycznej, kosmetycznej czy gastronomicznej, biurach, hotelach, szkołach, zakładach pracy oraz oczywiście w prywatnych łazienkach. – Składem przypomina mydła w kostkach, zawiera jednak mniej substancji zagęszczających, a za to więcej wody, jest więc nieco łagodniejsze dla skóry – opowiada pracownik firmy Mado zajmującej się m.in. środkami utrzymania czystości. Również zawarte w nim różnego rodzaju składniki nawilżające i uszczelniające naskórek działają skuteczniej w mydle o płynnej formie.

Zasadniczym powodem tak niebywałej popularności mydła w płynie jest jednak co innego. Część zarazków, których się pozbywamy, myjąc ręce mydłem w kostce, pozostaje właśnie na tym mydle. Ono samo po użyciu  w ciepłej wodzie pozostaje zaś ciepłe i wilgotne, co stwarza idealne warunki do przyspieszonego rozwoju kolonii drobnoustrojów. Dlatego też przed każdym użyciem należy opłukać je w gorącej wodzie, aby nie przejąć od poprzedniej osoby myjącej ręce rozmaitych mikrobów, które w dodatku zdążyły się rozmnożyć. Kto jednak o tym pamięta i ma na to czas w biegu? Zostawmy takie mydła do prywatnego użytku…

Płyn, żel, pianka = higiena

Mydła w płynie są to znacznie bardziej higieniczne środki do czyszczenia rąk, ponieważ umieszczone w specjalnym dozowniku nie mają styczności ani z korzystającym, ani z warunkami zewnętrznymi mogącymi mieć wpływ na skład czy jakość zawartości dozownika. Podobnie rzecz ma się z coraz popularniejszymi mydłami w żelu czy piance, które różnią się od mydła w płynie proporcjami zastosowanych substancji oraz niekiedy właściwościami mechanicznymi dozownika (np. do mydeł w piance potrzeba jest zazwyczaj specjalna pompka).

Oceń artykuł (1)
5.0
Komentarze
Dodaj komentarz