Meble kuchenne według indywidualnego projektu – czy warto?
Jesteś na etapie remontu swojej kuchni? A może niedługo będziesz wykańczał to pomieszczenie w nowo wybudowanym obiekcie? Świetnie się składa! Z naszego artykułu dowiesz się, dlaczego warto zdecydować się na zamówienie mebli kuchennych według własnego projektu oraz jaką przewagę mają nad gotowymi kompozycjami, oferowanymi przez popularne salony meblowe!
Dlaczego warto zamówić meble kuchenne według własnego projektu?
Kuchnia to serce domu – to tam spędzamy najwięcej czasu w ciągu dnia, przygotowując posiłki. Warto zadbać o to, aby była nie tylko oryginalna, ale przede wszystkim funkcjonalna i ekonomiczna. Z takiej możliwości skorzystasz tylko wtedy, gdy zdecydujesz się na zamówienie mebli zgodnie z indywidualnym projektem, dostosowanym do Twoich potrzeb. Renomowanym producentem mebli kuchennych na zamówienie jest między innymi firma Peter -Tom Tomasz Frymus, która korzysta wyłącznie z najwyższej jakości płyt meblowych!
Wśród zalet kuchni na zamówienie wyróżniamy:
- możliwość wypełnienia każdej wnęki, bez pozostawiania niewykorzystanego miejsca;
- zabudowę sprzętu AGD i RTV,
- możliwość wyboru systemów szuflad i ich wyposażenia,
- dopasowanie kolorystyki mebli do pozostałych elementów wystroju i własnych oczekiwań;
- innowacyjne rozwiązania konstrukcyjne i dowolne wykończenie (matowe, półmatowe, błyszczące).
To jeszcze nie wszystko!
Meble kuchenne na zamówienie można wyposażyć w różnego rodzaju uchwyty, począwszy do tradycyjnych wkręcanych gałek, po nowoczesne uchwyty krawędziowe. Co więcej, producenci wykonują również szafki otwierane za pomocą dotyku! Takie rozwiązanie idealnie sprawdzi się we wnętrzach minimalistycznych!
Mimo że czas realizacji mebli na wymiar jest znacznie dłuższy niż w przypadku gotowych kompozycji – warto poczekać! W przeciwieństwie do tych fabrycznie i masowo produkowanych – są znacznie wyższej jakości, a podczas wieloletniego użytkowania nie zauważysz mankamentów, w postaci nieodpowiedniego wyregulowania zawiasów bądź też ich uszkodzenia.
