Jakie uszkodzenia drewna mogą mieć palety?
Palety a prawo
Współczesny przemysł jest wysoko rozwinięty, dlatego istnieje wiele regulacji prawnych, które go dotyczą. W dzisiejszych czasach zostały stworzone normy i kodeksy trzymające pieczę nad tym, aby licencjonowane palety były wysokiej jakości.
Palety zostały objęte wieloma wytycznymi nie bez powodu. Powinny być uniwersalne, aby móc je transportować przy pomocy wszystkich typów popularnych w logistyce środków transportu, na przykład wózków ręcznych, wózków widłowych lub dźwigów.
Produkcją palet zgodnie z wszelkimi wytycznymi zajmuje się między innymi firma Juro-Trans, której siedziba znajduje się w dolnośląskiej miejscowości Kowary. Przedsiębiorstwo posiada certyfikaty IPPC (obróbka termiczna) oraz FSC (drewno kontrolowane.
Dopuszczalne uszkodzenia
Pomimo wielu norm, które muszą być przestrzegane podczas produkcji palet, istnieje kilka wad i uszkodzeń, niemających bezpośredniego wpływu na ich jakość. W grupie tej można wyróżnić:
- Siniznę – potocznie zwaną również barwicą. Jest to charakterystyczny, siny nalot na powierzchni drewna, który powodują bytujące na nim grzyby. Nie osłabiają one drewna, w przeciwieństwie do np. pleśni, która już jest powodem dyskwalifikacji palety.
- Pęknięcia deski – pod warunkiem, że nie są one rozległe i pogłębiające się lub ciągnące przez całą jej długość.
- Obliny – do szerokości maksymalnie 15 milimetrów.
- Niewidoczne oznaczenie – może występować po jednej stronie, o ile na drugim wsporniku jest już możliwe do odczytania.
- Odłupanie – na deskach skrajnych nieprzekraczające 2 centymetrów długości.
- Pęknięcia wsporników – o ile nie jest widoczny żaden gwóźdź.
- Pęknięcia wzdłużnic – jeśli całą swoją powierzchnię opierają na wspornikach.
Do obrotu mogą trafić również palety po naprawie, jednak muszą być one oznaczone charakterystycznym gwoździem certyfikującym. Wszystkie inne uszkodzenia lub wady drewna nie są dopuszczalne, dlatego podczas zakupu palet, warto bliżej im się przyjrzeć i kupować wyłącznie u dobrych producentów.
