Artykuł sponsorowany

Jak wybierać świeże jaja dobrej jakości?

Jak wybierać świeże jaja dobrej jakości?

Na żywieniowe wybory konsumentów znaczący wpływ wywierają wszelkiego rodzaju informacje medialne na temat zdrowego żywienia. Szczególnie nośne są informacje związane z tak zwaną ekologiczną żywnością, które dla niektórych ludzi stają się jedynym i nieomylnym wyznacznikiem zdrowego odżywiania się. Czy wszystkie takie informacje można traktować równie poważnie? Czy są one poparte jakimiś konkretnymi badaniami naukowymi? Niestety tak nie jest, a udowodnimy to na przykładzie zwykłych, kurzych jaj.

Mit pierwszy – o szkodliwości pasz GMO

Twierdzenia, jakoby pasza modyfikowana genetycznie miałaby zmieniać łańcuchy DNA w komórkach zwierzęcych, są kompletną bzdurą. Każde jedzenie, które znajdzie się w przewodzie pokarmowym, jest rozkładane na jego podstawowe składniki, z których później organizm zwierzęcy buduje własne białka i inne elementy budulcowe swoich komórek, w tym własne geny i łańcuchy DNA. Sam fakt genetycznego modyfikowania żywności jest mocno demonizowany. Ludzie robią to od tysięcy lat: poprzez rozmaite krzyżówki ciągle otrzymują coraz to nowsze gatunki roślin. Istoty rzeczy nie zmienia fakt laboratoryjnego tworzenia takich krzyżówek; jest to jedynie przyśpieszenie pewnych procesów, które w czasie tradycyjnego krzyżowania trwałyby po prostu znacznie dłużej, a ich efekt byłby taki sam, jaki uzyskujemy znacznie szybciej w laboratorium. 

Dodajmy tutaj jeszcze, że mitem jest również dodawanie antybiotyków do pasz: jest to zakazane stosownymi przepisami – dowiadujemy się w Grupie Producentów Jajolux z Sokołowic.

Mit drugi – jaja z wolnego wybiegu są zdrowsze niż z chowu klatkowego

Jedyną prawdą jaka wynika ze stawiania wyżej hodowli kur na wolnym wybiegu od hodowli klatkowej, jest komfort ptaków. Rzeczywiście ptaki hodowane w warunkach większej swobody mogą czuć się lepiej. Nie jest to jednak równoznaczne  z interesem konsumenta. Hodowla kur na wolnym wybiegu niesie z sobą mnóstwo zagrożeń sanitarno-epidemiologicznych. Powierzchnia, po której kury biegają, jest skażona ich ekskrementami, a jaja są znoszone w różnych przypadkowych miejscach i znajdowane przez hodowcę nieraz po kilku dniach, kiedy to mogą już być skażone kurzymi odchodami. Kury mogą mieć kontakt z innym, fruwającym ptactwem, co zwiększa możliwość zachorowań np. na ptasią grypę. Kury są narażone na ataki drapieżników: jastrzębi, lisów, łasic czy szczurów, co również zwiększa zagrożenie epidemiologiczne. Zranione kury mogą roznosić chorobotwórcze zarazki. Kury oprócz paszy, dawanej im przez hodowcę, jedzą wszystko, co im wpadnie pod dziób, nawet padlinę. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że chów klatkowy opiera się na pracy wielu dziesiątek pokoleń hodowców.  Wieloletnie doświadczenia pozwoliły na wypracowanie pewnych standardów hodowli kur, których głównym celem jest bezpieczeństwo konsumentów, jak i humanitarne traktowanie zwierząt. Kury przebywają w specjalnie zaprojektowanych klatkach, które dają im sporą swobodę ruchów. Jaja znoszone są na czystej macie lub podłodze klatki, z której staczają się na specjalny pas niedostępny dla kur, co chroni je przed skażeniem odchodami i skąd są regularnie zbierane. Kury są karmione jedynie wysokogatunkowymi paszami otrzymywanymi z kukurydzy, pszenicy, soi, otrębów pszennych, ziaren słonecznika i tak dalej. Nie istnieje coś takiego jak sztuczna pasza.

Jakie więc jaja wybierać

Przedstawione wyżej fakty dają jednoznaczną odpowiedź. Jaja z hodowli klatkowej dają znacznie większą gwarancję dobrej jakości i bezpieczeństwa higieniczno-sanitarnego. Jakkolwiek chwytliwe byłyby hasła niektórych propagatorów zdrowej żywności, to warto pamiętać, że na pierwszym miejscu należy stawiać zdrowie konsumentów. Bez wątpienia jaja z hodowli klatkowej to znacznie większa gwarancja bezpieczeństwa niż tych z wolnego wybiegu.

Oceń artykuł (2)
5.0
Komentarze
Dodaj komentarz