Artykuł sponsorowany

Jak odróżnić wędlinę tradycyjną od produktu przemysłowego?

Jak odróżnić wędlinę tradycyjną od produktu przemysłowego?

W miarę jak rośnie świadomość konsumencka Polaków, coraz częściej sięgamy po zdrowe jedzenie. Nie zadowalamy się najtańszymi produktami i jesteśmy w stanie zapłacić więcej, jeśli tylko otrzymamy w zamian wyższą jakość. Dostrzegli to producenci wędlin, niestety także tych wytwarzanych przemysłowo, które z tradycyjnymi wyrobami mają niewiele wspólnego. W związku z zalewem różnego rodzaju produktów warto dowiedzieć się, w jaki sposób je odróżnić.

Etykiety na wyrost

Każda wizyta w sklepie mięsnym lub markecie w celu zakupu wędlin wiąże się z trudnym wyborem. Ogromna ilość produktów opatrzona jest dumnymi etykietami każącymi sądzić, że opatrzone nimi wyroby są tradycyjne i zdrowe. Należy je traktować z dużą rezerwą, bo tylko część z nich można uznać za spełniające te obietnice. Zdecydowana większość to wędliny wyrabiane przemysłowo, które nie mają nic wspólnego z tradycją, na którą się powołują. Sytuacja pogorszyła się po 2003 roku, kiedy to w omawianym segmencie rynku przestały obowiązywać polskie normy. Zastąpiono je o wiele mniej restrykcyjnymi przepisami unijnymi, co zaowocowało znacznym pogorszeniem jakości wędlin spotykanych w polskich sklepach. Na początku lat dwutysięcznych wiadomo było, że jeśli z kilograma mięsa powstało choćby tysiąc trzysta gramów wędliny, to już mamy do czynienia z wyrobem wędlinopodobnym. Obecnie tego statusu nie uzyskują nawet produkty o znikomej zawartości prawdziwego mięsa.

Na co zwrócić uwagę przy kupnie wędlin?

Aby wybrać najlepszą wędlinę, należy zwrócić uwagę na zawartość mięsa – im większa, tym lepiej. Na opakowaniach produktów przetworzonych, takich jak kiełbasy, parówki czy pasztety, podany jest udział mięsa na sto gramów produktu. Bezwzględnie należy unikać produktów, których składu nie podano, a także takich, na których opakowaniach mowa jest o MOM – mięsie oddzielonym mechanicznie. Najlepsze wędliny składają się wyłącznie z mięsa i przypraw – tylko wtedy możemy mówić o wędlinach tradycyjnych. Zaopatrzymy się w nie tylko w wyspecjalizowanych zakładach, takich jak Stilmas. Zakład przetwórstwa mięsnego w Ścinawie Małej. Produkowane w takich zakładach mięsnych wędliny tradycyjne nie zawierają żadnych konserwantów ani sztucznych substancji, a wyrabia się je według prawdziwych, staropolskich receptur. Większość szeroko dostępnych na rynku produktów nie może się z nimi równać. Nawet te opatrzone logo znanej i poważanej marki nie dają nam żadnej pewności – wręcz przeciwnie. Za rozpoznawalnym logo stoi zazwyczaj duża firma, która prowadzi produkcję na skalę masową. Przy tak wielkim przerobie po prostu nie sposób zadbać o jakość, nad którą przedkłada się ilość – produkcja ma być jak najtańsza i jak największa. Wyroby wędliniarskie wytwarzane w ten sposób nie mają nic wspólnego ze zdrowymi wędlinami tradycyjnymi.


Oceń artykuł (2)
5.0
Komentarze
Dodaj komentarz