Jak często powinno się chodzić do dentysty
Dla własnego zdrowia i dobrego samopoczucia, a także w trosce o stan uzębienia powinniśmy regularnie odwiedzać dentystę. Profilaktyczne wizyty kontrolne to najlepszy sposób na to, aby zapobiec próchnicy oraz innym chorobom zębów i dziąseł. Stomatolodzy są zgodni co do tego, że na kontrolę powinniśmy zgłaszać się przynajmniej raz na pół roku.
Regularne kontrole
Regularne kontrolowanie stanu uzębienia to najlepsza profilaktyka próchnicy oraz chorób zębów i dziąseł. Odwiedzanie dentysty co najmniej raz na pół roku pozwoli na wykrycie ubytków w bardzo wczesnym stadium. Nawet jeśli dobrze dbamy o higienę jamy ustnej – regularnie szczotkujemy, nitkujemy i płukamy zęby, wizyty kontrolne są niezbędne. Jeśli w naszym uzębieniu pojawi się choćby najmniejszy ubytek, warto uzupełnić go najwcześniej, jak się da. Podczas rutynowej wizyty kontrolnej stomatolog sprawdzi, czy nie mamy zmian próchnicznych, kamienia nazębnego i oceni kondycję naszych dziąseł.
Lepiej zapobiegać, niż leczyć
Jak mówi stare przysłowie, „Lepiej zapobiegać, niż leczyć”. To prawda. Poważne ubytki i stany zapalne w jamie ustnej trudno się leczy, a zabiegi dentystyczne w tego typu przypadkach nie należą do przyjemności, dlatego warto jest jak najszybciej reagować i leczyć wszelkie ubytki, zanim staną się poważniejszymi uszkodzeniami. Zwlekanie z odwiedzeniem dentysty nigdy nie wychodzi na zdrowie.
Jak często kontrolować?
– Stomatolodzy są w tej kwestii zgodni. Na wizyty kontrolne powinniśmy zgłaszać się do dentysty przynajmniej raz na pół roku. Dotyczy to sytuacji, gdy nie mamy żadnych objawów chorobowych ani ubytków do leczenia – wtedy gabinet stomatologiczny powinniśmy odwiedzać znacznie częściej, według zaleceń lekarza. Warto pamiętać o tym, że w większości gabinetów i klinik dentystycznych wizyty kontrolne są bezpłatne lub za symboliczną opłatą, co tym bardziej powinno zachęcać nas do skorzystania z możliwości oceny stanu zdrowia naszego uzębienia – powiedział Dominik Aniko, dentysta prowadzący własny gabinet ANIKODENT.
