Artykuł sponsorowany

Fakty i mity na temat kremacji zwłok

Fakty i mity na temat kremacji zwłok

Godne pożegnanie zmarłego jest obowiązkiem pogrążonej w żałobie rodziny, która w tym wyjątkowo ciężkim okresie musi dodatkowo dopilnować wielkiej wręcz liczny formalnych szczegółów. Jeśli osoba, która odeszła nie określiła wcześniej swej woli w kwestii formy pochówku, ta często trudna decyzja należy do jej najbliższych. W poniższym artykule postaramy się dość dokładnie opisać kremację, wskazując na podstawowe fakty i mity, jakie krążą wokół tego właśnie tematu.

Spopielenie zwłok od pewnego czasu nie jest już w Polsce tematem tabu – z roku na rok ilość przeprowadzanych kremacji zdecydowanie rośnie. Przyczyniają się do tego między innymi: coraz przychylniejsze stanowisko Kościoła, a także istotne problemy z miejscem dostępnym na licznych cmentarzach. Okazuje się także, że zakłady pogrzebowe starają się dodawać do swej oferty tę alternatywę inhumacji, odpowiadając tym samym na realne potrzeby społeczeństwa. Jednak wciąż wielu ludziom kojarzy się ona niezwykle negatywnie, często za sprawą mocno zakorzenionych stereotypów i uprzedzeń, które zastępują rzetelną wiedzę na temat tego właśnie procesu.

Czy kremacja jest droższa od pochówku tradycyjnego?

Na samym wstępie tej listy, musimy napisać chociaż trzy słowa o kosztach. Jeśli chodzi o ogólne wydatki jakie należy ponieść w związku z kremacją, okazuje się, że są one porównywalne z tymi, na które naraża nas pochówek tradycyjny. Może się nawet zdarzyć, że to pierwsze rozwiązanie będzie nieco tańsze.

W jaki sposób przebiega cały proces spopielenia?

Jak przekazał nam pracownik katowickiego Zakładu Pogrzebowego "Piotr P&G": Przewiezione do spopielarni ciało musi najpierw – z pewnych względów – zostać  umieszczone w specjalnej trumnie. Rozgrzany do temperatury 800 stopni Celsjusza piec działa zazwyczaj około godziny – po tym czasie powstałe prochy są przenoszone do dedykowanej komory, gdzie zostaną należycie ostudzone. Ostatni etap polega natomiast na rozdrobnieniu szczątków i w tej właśnie formie, przełożenia ich do przygotowanej wcześniej urny.

Czy Kościół katolicki akceptuje kremację?

Jak już wspomnieliśmy wyżej, stanowiska Kościoła w tej sprawie staje się coraz bardziej pozytywne. Choć duchowni sami nie zachęcają do kremacji, w pełni ją tolerują i zazwyczaj starają się dobrze rozumieć powody stojące za taką decyzją.

W tym przypadku, religia katolicka zaleca odprawienie mszy świętej nad ciałem złożonym w trumnie – tak samo jak w przypadku każdej tradycyjnej ceremonii. Dopiero później zezwala się na spalenie ciała i umieszczenie prochów w urnie. Jednak w pewnych wyjątkowych okolicznościach – chociażby w celu zapobiegnięcia kosztownemu sprowadzaniu całych zwłok z zagranicy – nabożeństwo może odbyć się przy spopielonych szczątkach.

Czy urnę można zabrać do domu?

Wydaje się, że kilka obrazów znanych z filmów, szczególnie mocno zakorzeniło się w świadomości wielu ludzi – mamy tu na myśli stawianie urny z prochami na półce we własnym domu lub też rozsypywanie skremowanych zwłok nad malowniczym urwiskiem. Jednak zgodnie z prawem panującym w naszym kraju, takie postępowanie nie jest możliwe.

Ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych wyraźnie stanowi, że "Zwłoki mogą być pochowane przez złożenie w grobach ziemnych, w grobach murowanych lub katakumbach i zatopienie w morzu. Szczątki pochodzące ze spopielenia zwłok mogą być przechowywane także w kolumbariach". Pewnego doprecyzowania wymaga jednak kwestia zatopienia w morzu, która dotyczy tylko i wyłącznie ciał osób zmarłych na statkach, mogących mieć problem z szybkim dobiciem do brzegu.

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz