Artykuł sponsorowany

Ewolucja gumy

Ewolucja gumy

Produkty gumowe wykorzystujemy niemal każdego dnia – zarówno jako gotowe przedmioty, jak i w formie elementów uzupełniających bardziej zaawansowane konstrukcje. Popularna w postaci uszczelek, uchwytów antypoślizgowych, części obuwia i odzieży, podkładek i wykładzin guma przeszła prawdziwą ewolucję.

Materiał prosto z natury

Większość osób zapewne wie, że do powstania gumy w wydatnym stopniu przyczyniła się natura, oferując nam żywicę drzewa kauczukowego mającą specyficzne właściwości. Historia gumy związana jest z doskonale znanym wszystkim kierowcom nazwiskiem producenta opon Charlesa Goodyeara, który jako pierwszy podgrzał mieszankę kauczuku z siarką otrzymując substancję, która dziś jest podstawą produkcji opon. Niestety pan Charles nie doczekał się światowej sławy ani pieniędzy, jednak zapoczątkował proces, który sprawił, że już 38 lat później zaistniała pierwsza firma oponiarska, na cześć prekursora nazwana jego nazwiskiem. Drzewa kauczukowe rosły wówczas wyłącznie w brazylijskich lasach deszczowych, stąd właśnie ten kraj szybko stał się monopolistą. Tu pojawił się botanik amator Henry Wickham, który podjął się trudnego zadania zebrania i przewiezienia nasion kauczukowca do Anglii. Efektem było wyhodowanie sadzonek i założenie plantacji w Azji, które uniezależniły przemysł od brazylijskich dostaw.

Syntetyczna karuzela

Pomimo złamania monopolu i zawładnięcia światem przez dostawy kauczuku pochodzące z azjatyckich plantacji, z czasem ewolucja gumy zaczęła wypierać ten naturalny produkt z rynku. Dziś nadal produkuje się gumę naturalną, ale podobnie jak w przypadku skór, technologia umożliwiła odkrycie jej syntetycznych zamienników – tańszych, możliwych do produkowania w zakładach, niewymagających długiego oczekiwania na dorastanie drzew. Poza tym ogromne zapotrzebowanie na gumę i produkowane z niej wyroby sprawia, że znacznie łatwiej jest wyprodukować kauczuk syntetyczny, nie niszcząc przy tym środowiska, niż polegać na kapryśnej naturze. Na tym jednak nie kończy się jeszcze historia ewolucji gumy, bowiem wynalezienie syntetycznego zastępcy kauczuku dopiero zapoczątkowało prawdziwą karuzelę zmian, prowadzących do powstawania wciąż nowych mieszanek o charakterystycznych cechach: od elastyczności, przez wytrzymałość i porowatość po przewodnictwo elektryczne i inne nietypowe cechy.

Nieograniczone możliwości zastosowań

Dziś gumy syntetycznej nie da się już sklasyfikować, bowiem w praktyce wykorzystuje się ponad sto różnych mieszanek – jednych bardziej popularnych, innych tworzonych na specjalne okazje. Przykładem takiej rozmaitości jest oferta firmy Viba Sp. z o.o. proponującej swoim klientom projektowanie i produkcję mieszanek gumowych na indywidualne zamówienie. Zastosowanie takich wyrobów jest szerokie, a wciąż jeszcze znajduje się nowe miejsca i nowe produkty, które mogą powstawać z syntetycznego kauczuku. Rodzaj zastosowania uzależniony jest od składu mieszanki, w której już sama substancja bazowa może mieć różną formę. W praktyce stosuje się na przykład kauczuk izoprenowy, butylowy, butadienowy, etylenowo-propylenowy i kilka innych, a dodając do niego akceleratory, plastyfikatory, oleje, wypełniacze, barwniki czy środki wulkanizujące otrzymujemy dziesiątki odmian tego materiału.

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz