Artykuł sponsorowany

Co wpływa na ostateczną cenę ceramicznego pokrycia dachowego?

Co wpływa na ostateczną cenę ceramicznego pokrycia dachowego?
Dachówki ceramiczne to wciąż najpopularniejszy materiał wykorzystywany do pokrycia połaci dachowych domów jednorodzinnych. Charakteryzują się doskonałą wytrzymałością na wpływ warunków środowiskowych i przez długie lata zachowują swój kolor. Niemniej jednak wielu inwestorów słusznie zauważa, iż rozwiązanie to jest zdecydowanie droższe od pozostałych. Skąd wynika taki stan rzeczy i co konkretnie decyduje o ostatecznej cenie całego pokrycia?

Typ dachówki i rodzaj wykończenia powierzchni


O tym, ile przyjdzie nam zapłacić za dachówkę, w ogromnej mierze decyduje jej typ, który przypadnie inwestorom do gustu. Obecnie najatrakcyjniej pod względem ekonomicznym prezentują się wielkoformatowe dachówki nazywane w branży holenderkami. Bardzo łatwo rozpoznać je po charakterystycznej konstrukcji. Składają się z elementu wypłaszczonego i pojedynczego garbu, który tworzy na całej połaci efekt fali. Nieco więcej zapłacimy za wciąż popularną karpiówkę. To dość paradoksalne, ponieważ pojedyncza dachówka podstawowa jest bardzo tania. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że do pokrycia 1m2 potrzeba będzie około 33-36 takich elementów, cena może okazać się dość odczuwalna.

Zdecydowanie najdroższym obecnie spotykanym pokryciem dachowym wykonanym z ceramiki są tzw. dachówki płaskie. Ich ceny zaczynają się od około 50, a kończą nawet na 90 zł netto/m2. Niestety wysoka cena wcale nie wynika z tego, że mamy tutaj do czynienia z rozwiązaniem znacznie lepszym technologicznie. Wyższe koszty uwarunkowane są przede wszystkim panującą modą i wzrostem zainteresowania wyznacznikami architektury nowoczesnej. Dachówki ceramiczne produkowane są także w różnych wariantach wykończenia powierzchni. Najtańsze będą naturalne, ceny umiarkowane zarezerwowane są dla dachówek angobowanych, a najdroższe będą dobrze wszystkim znane glazury. Co jeszcze warto wiedzieć?

Dachówki funkcyjne i wykonawstwo


Elementami, które najbardziej podbijają cenę pokrycia dachowego w ujęciu kompleksowym, są dachówki funkcyjne, nazywane także „kształtkami”. Co to oznacza z praktycznego punktu widzenia? Rachunek jest bardzo prosty. Właściciele dachów dwuspadowych będą musieli liczyć się z wysokimi wydatkami za dachówki skrajne lewe i prawe. Inwestorzy budujący dom parterowy z rozłożystym dachem wielospadowym, z pewnością odczują koszt gąsiorów podstawowych i początkowych montowanych na kalenicach. W obu przypadkach wyjątkowo przykry może okazać się także koszt kominków wentylacyjnych, których cena nierzadko wynosi od 400 do 700 zł za sztukę. Bardzo podobnie sprawa wygląda zresztą w przypadku trójników, czwórników i innych elementów nietypowych.

Oczywiście o ostatecznych wydatkach zadecyduje kwota, jaką udało nam się wynegocjować z wykonawcą. Inwestorzy powinni jednak wiedzieć, że wybór najtańszej oferty, która jedynie na pozór może wydawać się okazją życia, zazwyczaj kończy się w jeden sposób. Jaki? Dachówka i warstwa wstępnego krycia będą nadawały się do zdjęcia i ponownego założenia. Dlatego właśnie wszyscy ci, którym zależy na tym, aby ich dach został wykonany z troską o najmniejszy nawet detal, powinni skorzystać z usług najbardziej doświadczonych firm dekarskich takich jak ta, której właścicielem jest Mirosław Komisarek. Specjaliści gwarantują indywidualne podejście do każdego zlecenia, doradztwo techniczne, a współpraca z największymi hurtowniami, stanowi również gwarancję najatrakcyjniejszych cen

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz