Artykuł sponsorowany

Chcesz zabrać psa na urlop? Bez specjalnego chipa nie wyjedziesz z nim za granicę

Chcesz zabrać psa na urlop? Bez specjalnego chipa nie wyjedziesz z nim za granicę

Chipowanie psów to skuteczna metoda oznaczenia naszego czworonoga. Dzięki temu w sytuacji, w której nasz pies zaginie, łatwiej będzie nam go odnaleźć. Zabieg chipowania u weterynarza jest prosty i bezbolesny. Warto się na niego zdecydować, bo bez specjalnego chipa umieszczonego pod skórą zwierzaka, nie będziemy mogli opuścić z nim Polski. Jeśli chcemy zabrać swojego psa ze sobą na zagraniczne wakacje, koniecznie umówmy się na chipowanie.

Do czego potrzebny jest chip?

Chipowanie zwierząt w Polsce wciąż nie jest powszechne. Tymczasem to bardzo prosta i skuteczna metoda oznaczania czworonogów. Jeśli nie chcemy, żeby nasz pies zaginął, powinniśmy zapisać go na zabieg chipowania. Wykona go dla nas Martyna Kowalska Gabinet Weterynaryjny Cyryl. Inne oznaczenia pies może po prostu zgubić – chip zawsze zostaje pod skórą czworonoga. Potencjalny znalazca nie będzie mógł co prawda sprawdzić, czy pies ma chip, jednak jeśli tylko zaniesie czworonoga do weterynarza, schroniska albo nawet na posterunek straży miejskiej, tam chip na pewno zostanie wykryty. Dzięki temu pies bezpiecznie wróci do domu.  Poza tym chipowanie jest konieczne, jeśli chcemy wyrobić naszemu czworonogowi paszport. Celnik odczytuje chip psa w momencie, kiedy przekraczamy z nim granicę.

Jak przebiega chipowanie?

Wielu właścicieli czworonogów obawia się, że zabieg umieszczenia chipa pod skórą zwierzaka będzie bolesny i nieprzyjemny. Na szczęście w rzeczywistości chipowanie nie różni się specjalnie od zwykłego zastrzyku – chip trafia pod skórę przy pomocy większej strzykawki. Wszystko trwa niespełna minutę. Jeśli wiemy, że nasz pies jest szczególnie wrażliwy na ból, poprośmy weterynarza, by znieczulił miejsce, w którym będzie umieszczony chip, przy pomocy specjalnego sprayu. Dzięki temu zabieg w ogóle nie będzie bolesny. Chip najczęściej umieszcza się po lewej stronie szyi lub między łopatkami zwierzaka – to drugie miejsce uważane jest za lepsze, bo zabezpiecza chip przed przemieszczaniem się. Zabieg jest bezpieczny – nie występują po nim powikłania. Chip wykonany jest z materiałów, które nie stanowią zagrożenia dla zdrowia psa. Warto też podkreślić, że chipowanie psów jest tanie – cały zabieg, który wystarczy psu na całe życie, kosztuje zwykle poniżej 100 złotych.

To nie GPS!

Na koniec trzeba wyjaśnić jeszcze jedną kwestię – chip to nie GPS. Nie możemy przy jego pomocy zlokalizować miejsca pobytu zwierzaka. Jeśli chcemy, żeby chip działał jak należy, musimy wprowadzić jego numer oraz swoje dane do specjalnej bazy. Jeśli o tym zapomnimy, chip będzie bezużyteczny – osoba, która znajdzie naszego zaginionego czworonoga nie będzie mogła zdobyć danych jego właścicieli.

Opracowanie:
Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz