Akumulator samochodowy – urządzenie niezbędne
Samochód bez akumulatora nie pojedzie. Dlaczego? Po prostu dlatego, że bez akumulatora nawet nie odpalisz silnika. Kiedyś, dawniej, jeśli auto stało akurat na pochyłej drodze, można było poprosić sąsiada i odpalić samochód "na pych", czyli jakby działając na rozrusznik od drugiej strony. We współczesnych samochodach nasyconych elektroniką i wspomaganiem to po prostu niemożliwe. Musi być akumulator i już. Ostatecznie – może on być w aucie sąsiada.
Działanie akumulatora samochodowego
Jaką zatem rolę pełni w samochodzie akumulator? Mówiąc najprościej, magazynuje prąd. Większość układów w samochodzie potrzebuje prądu, wymienić możemy choćby radio, reflektor i migacze, deska rozdzielcza i tak dalej. Ale najważniejszym elementem samochodu, który wymaga prądu jest silnik, a właściwie jego rozrusznik. Silnik w samochodzie spalinowym nie wymaga prądu do samego działania i zapotrzebowanie samochodu elektrycznego na prąd to zupełnie inna zabawa, ale do uruchomienia silnika spalinowego potrzebna jest iskra elektryczna. To ona wywołuje zapłon mieszanki paliwa z powietrzem w komorze silnika. No i właśnie do tego, by wywołać tę iskrę potrzebujemy akumulatora samochodowego. Kiedy silnik działa, sam wytwarza wystarczającą ilość prądu, za pomocą alternatora, by zasilić wszystkie wymienione wcześniej układy elektryczne w aucie, a nawet nieco ponad i ta nadwyżka gromadzona jest w akumulatorze podczas jazdy, by zapewnić możliwość ponownego uruchomienia silnika.
Dlaczego akumulator się zużywa?
Akumulator to taka bateria, z tym, że zwykłe baterie naładowuje się fabrycznie, a po rozładowaniu wyrzuca, podczas gdy akumulatory – także małe akumulatorki np. do latarki – mogą być wielokrotnie naładowywane i rozładowywane. Ale zdolność akumulacji energii elektrycznej przez urządzenie maleje z czasem i wtedy trzeba po prostu kupić nowy akumulator na przykład w Firmie Handlowej Acer Sp. J. Z nowym akumulatorem samochód będzie znów odpalał bez problemów przez kolejnych kilka lat. Akumulator samochodowy, o ile jest sprawny, nie wymaga dodatkowego ładowania przez cały założony okres jego żywotności, który zwykle wynosi ok. 4 do 5 lat. Oczywiście może się on rozładować, jeśli przez nieuwagę na przykład zostawimy samochód na noc z zapalonymi światłami – będą one czerpać prąd z akumulatora, aż go wyczerpią, to normalne. Akumulator, który jest u kresu swojej żywotności może się też rozładować zimą, kiedy na zewnątrz są bardzo niskie temperatury. W takiej sytuacji czasem wystarcza, że akumulator ogrzeje się w temperaturze pokojowej. Jeśli jednak tak nie jest, albo przyczyną rozładowania był nadmierny pobór prądu, trzeba go podłączyć do prostownika i naładować. Albo uruchomić auto podłączając się kablami do akumulatora w innym samochodzie.
