Dlaczego warto iść na terapię i jaki nurt wybrać?

Psychoterapia staje się czymś zupełnie normalnym, jeszcze do niedawna stygmatyzowana, teraz jest naturalna jak chodzenie do dentysty czy na badania krwi. Dbanie o dobrostan psychiczny jest w końcu tak samo ważne w kontekście dobrego zdrowia, co regularne badanie ciała. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego połączenia ciała z umysłem jest nierozerwalne? Wreszcie, jaki nurty psychoterapii wybrać dla siebie?

Nieocenione korzyści płynące z terapii

Decyzja o podjęciu terapii to zawsze spore przeżycie, a pierwsze spotkanie z terapeuta może budzić wiele emocji. Często poprzedzona była długimi rozważaniami na ten temat. Czy warto? Co mi to da? W sumie czy ja potrzebuje terapii? Każdy ma w głowie podobne myśli stojąc na początku drogi ku lepszemu samopoczuciu. Przyczyn podejmowania się psychoterapii jest wiele, każdy z pewnością ma swoje własne i unikalne powody. Jednak najczęściej ludzie zgłaszają się po pomoc psychoterapeuty, jeżeli odczuwają smutek lub lęk, czują się przygnębieni, bezwartościowi czy mają problemy w związku lub pracy. Decyzja zapada najczęściej, kiedy kończy się cierpliwość, życie staje się uciążliwe, a poczucie osamotnienia w tłumie nieznośne. Działanie to niesie nadzieje, bo działanie to chęć do życia, walki o siebie i swój dobrostan. Terapia może nauczyć wielu rzeczy, m.in.:

• przeżywania i nazywania wszystkich emocji,
• otwartego mówienia o uczuciach i potrzebach,
• nowego sposobu rozwiązywania problemów,
• radzenia sobie z trudnymi sytuacjami w życiu.

Jest to tylko część efektów terapii, które mogą się pojawić po drodze. Wszystko zależy od problemu, z jakim wybieramy się do psychoterapeuty oraz co chcemy przepracować podczas sesji. Z pewnością podczas terapii będą momenty lepsze i gorsze, czasem wyjdziemy z gabinetu rozemocjonowani i przybici, a czasem z dużo lżejszym sercem. Bycie w terapii to złożony proces, który „przebudowuje” na nowo wyuczone zachowania i schematy myślowe. Pomoc psychoterapeuty wybierają też osoby, które zwyczajnie chcą się dowiedzieć czegoś osobie, a terapię traktują, jako warsztaty samorozwoju. Pomoc psychoterapeuty jest nieoceniona, bo przede wszystkim pozwala poczuć, że odzyskujemy kontrolę nad własnym życiem, a to pozwoli zmierzyć się z innymi problemami.

Popularne nurty w psychoterapii

Psychoterapia jest niezwykle zróżnicowana i już teraz znajdziemy klika naprawdę silnych nurtów, a wciąż powstają nowe. Psychoterapeuci lubią też mieszać ze sobą kilka wybranych technik z różnych podjeść, aby uzyskać lepsze rezultaty terapeutyczne, jeśli standardowe procedury nie działają. Główne nurty psychoterapii to:

• terapia poznawczo-behawioralna,
• terapia Gestalt,
• terapia systemowa,
• terapia w podejściu humanistycznym,
• terapia egzystencjalna,
• terapia psychodynamiczna.

Obecnie najczęściej można spotkać się nurtem poznawczo-behawioralnym oraz psychodynamicznym, którego przedstawicielką jest Paulina Wojtas, czyli założycielka Gabinetu Psychoterapii Psychodynamicznej w Grudziądzu. Podejście psychodynamiczne zakłada, że życiem człowieka w dużej mierze sterują różne wewnętrzne, nieuświadomione mechanizmy działania, wykształcone w przeszłości oraz ukryte potrzeby. Głównym celem jest, więc, rozpoznanie tych problemów i uporanie się z nimi w warunkach dających poczucie bezpieczeństwa i psychicznego komfortu. Terapia pomaga rozpoznać uczucia, zaakceptować je, co jest niezbędne, aby uporać się z całą gamą konfliktów wewnętrznych. Wiele badań pokazuje, że metoda psychodynamiczna, w optymalnych warunkach, może spowodować trwałą zmianę samopoczucia oraz sposobów zachowania pacjenta.

Psychoterapeuta sprawuje funkcję towarzysza pacjenta, który musi sam przepracować trudne wątki ze swego życia. W tym nurcie bardzo ważna jest więź na linii terapeuta – klient, jaka tworzy się podczas sesji. Dzięki temu można zbudować relację opartą na zaufaniu, co pozwoli pacjentowi w pełni otworzyć się i dzielić różnymi, nawet najbardziej skrytymi, myślami. Oczywiście, potrzeba na to czasu, więc nie ma się, co zrażać, że na początku jest trudno lub w głowie jest pustka.