Lancet.

Weszłam, aby tylko uzyskać informacje. Przyjęła mnie osoba zupełnie bez empatii za to z bezszczelnoscia jaka nie powinna charakteryzować lekarza tuz po studiach. Po wyglądzie oceniam, iż mogła być tak ok. dwa lata po dyplomie, a już po kilku zdaniach, jakie z nią zamieniłam wiadomo było dlaczego wybrała weterynarie. Dla kasy. Pierwszy raz muszę pomoc mojemu zwierzakowi w odejściu. Weszłam, by spytać się jak to wygląda i o koszt. W chwili gdy lekarka usłyszała, ze zwierzak podlega innej klinice - która jest w trakcie weekendu zamknięta, już nie uzyskałam żadnych informacji, oprócz jednego zdania, które jest świadectwem jakim jest człowiekiem ta osoba: "... jeśli kot leczy się u dr. x to niech dr. x mu pomoże i niech dr. x powie pani ile to kosztuje i po co mu pani ma dawać leki p/bólowe, niech dr. x stwierdzi, czy ma mu je Pani podawać". Tylko ja nie przyszłam na konsultacje tylko po informacje, która mi się należy b/płatnie jak psu miska. Ohydne podejście niegodne miana "lekarza".

pies z przegrzanym organizmem 40 stopni schowany do komory tlenowej bez schlodzenia gdy lekarz chcial dac zastrzyk w wenflon zostalem poinformaowany ze mam psu powiedziec zeby sie nie bal i sie uspokoił co jak wiekszosc osob przypuszcza nie zadziałało zostaliśmy poproszeni o przyniesienie z domu leków które przepisał inny weterynarz po przyniesieniu leku (pies) ktory został przyprowadzony przez doktora miał siny język łapy sie mu rozjeżdżały otrzymaliśmy informacje że możemy zostawić psa na obserwacje jednak została podjeta decyzja o uspieniu psa lekarze nie wiedza co maja robic pytaja sie o wszystko nic nie wiedza sami powinni chyba mieć slownik czy cos co by im mowilo co trodniejsze słówka oznaczaja w medycynie skończyło sie to na uspieniu psa i rachunku na taryfe nocna bo zostal przyjety o 7:56 od 8 stawka normalna rachunek ponad 300zl

A ja uważam, że 40 zł za dotknięcie klamki to wcale nie jest za dużo. W tej klinice jest komplet sprzetu i o każdej porze dnia czy nocy można uzyskać fachową pomoc. Jeśli kogoś nie stać na by zapłacić nawet za wizytę, to jest jakieś chore. Powinien sobie kupić pluszaka i postawić na półce będzie znacznie taniej. Zobaczcie ile kosztuje leczenie ludzi http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,13433362,Leczenie_w_szpitalu_bez_ubezpieczenia__Za_wyciecie.html , a wszyscy wiemy co za to dostajemy Wiele razy korzystałam z usług tej kliniki i jestem bardzo zadowolona. Zośka