Artykuł sponsorowany

Depresja – choroba cywilizacyjna o wielu twarzach

Depresja – choroba cywilizacyjna o wielu twarzach

Współczesny świat przyspieszył tempo, a tryb życia większości ludzi sprawił, że zamknęliśmy się we własnym kręgu. Kino, teatr, koncerty odchodzą w zapomnienie w dobie telewizji satelitarnej i Internetu, podobnie jak kontakty „na żywo”. Coraz więcej osób w takich warunkach dopada poczucie wyobcowania, a w konsekwencji depresja, która jest jedną z najbardziej skomplikowanych i coraz częściej występujących chorób cywilizacyjnych. 

Kiedy pojawia się depresja?

Początki depresji są zazwyczaj niezauważalne dla otoczenia. Ukrywany zły nastrój, chandra, psychiczny dołek tłumaczone są np. kłopotami z szefem czy złą pogodą. Depresja dopada szczególnie osoby wrażliwe, podatne na stres i emocje, a u każdego pacjenta przebiega w inny sposób. Mówi się o niej, że jest to choroba o wielu twarzach, gdyż nie da się jednoznacznie opisać jej przyczyn ani objawów.

Ogólne objawy depresji to:

  • poczucie lęku,
  • zaburzenia nastroju,
  •  apatia,
  • brak motywacji do jakiegokolwiek działania.

Z reguły pacjenci opisują swoje stany jako irracjonalny strach przed czymś nieokreślonym i poczucie bycia zmuszanym do czynności, których wcale nie chce się zrobić. Chory jest przekonany, że musi, ale nie wie, dlaczego. Pod wpływem impulsu podejmuje bardzo irracjonalne działania, włącznie z próbami samobójczymi. Nie wie, że musi zaspokoić głód, załatwić potrzeby fizjologiczne, ubrać się czy umyć. Właśnie dlatego osoba w silnej depresji musi być stale pod kontrolą, gdyż stanowi zagrożenie zarówno dla siebie, jak i dla innych.

Trzy poziomy depresji

Lekarze używają do określania choroby kilku stopni stanów depresyjnych, od lekkiego stopnia początkowego do ciężkiej, tzw. endogennej, depresji właściwej.

Pierwszy jest etap przygnębienia, w którym człowiek nie dostrzega jasnych stron życia, przestaje się angażować uczuciowo, oddala się od przyjaciół, nie odczuwa fascynacji, miłości, zaniedbuje pracę, naukę czy codzienne czynności. Takie zachowania prowadzą do obniżenia samooceny, pesymistycznego oceniania przyszłości, a co za tym idzie – ciągłego pogarszania się nastroju i dalszego popadania w zniechęcenie.

Drugi etap to syndrom depresji, w którym występują już takie objawy jak: obniżenie nastroju, płaczliwość, rozdrażnienie, utrata apetytu i wagi, zaburzenia snu, osłabienie pamięci i koncentracji uwagi, apatia i brak energii życiowej.

Ostatni etap to tzw. właściwa depresja, określana jako zaburzenia depresyjne, a różniąca się od syndromu tym, że objawy utrzymują się stale przez dłuższy okres i utrudniają normalne funkcjonowanie.

Leczenie depresji

Leczenie depresji wymaga czasu, leków oraz wsparcia psychiatrycznego, które oferuje Gabinet psychoterapeutyczny. Truszkowska Danuta Barbara. Chory przyjmuje leki stabilizujące działanie neuroprzekaźników, a mówiąc prościej: wyrównujące nastrój pacjenta. Leki te wyprowadzają osobę z najcięższej depresji. W drugim etapie pacjent poddawany jest psychoterapii, która z jednej strony wyprowadza z choroby, a z drugiej zapobiega jej nawrotom. Czasami niezbędne jest leczenie szpitalne.

W stanach depresyjnych niezwykle ważne jest wsparcie rodziny i przyjaciół. Wymaga to sporej cierpliwości, gdyż osoba chora potrafi wpadać w stany przygnębienia na granicy myśli samobójczych, płaczliwości czy niczym niewytłumaczonych lęków. I to właśnie najbliżsi powinni pierwsi zauważyć symptomy zbliżającej się choroby, którą osoba w depresji wyraża całym swoim ciałem.

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz