Rozwód nie musi być straszny. Jak rozstać się z klasą?

Rozstania zawsze są trudne. Jednak rozwód nie musi polegać na ciągłej szarpaninie i zadawaniu sobie nawzajem bolesnych ciosów. Z małżonkiem można rozstać się w przyjaźni, jeśli tylko będziemy pamiętać także o tych dobrych wspólnie spędzonych chwilach.

Panuj nad emocjami

Podczas rozwodu wyjątkowo trudno jest zapanować nad emocjami. Decyzja o rozstaniu jest bolesna dla obu małżonków, a rany, które do niej doprowadziły, nie zdążyły się jeszcze zabliźnić. Posypywanie ich solą nie ma jednak sensu. Każda relacja ma dobre i złe chwile. Nie pozwólmy na to, by po naszym małżeństwie pozostały tylko zawstydzające wspomnienia sądowych awantur. Szanujmy siebie i współmałżonka. Skoro decyzja o rozstaniu jest już nieodwracalna, skończmy z kłótniami i wspólnie skupmy się na tym, żeby rozwód przebiegł szybko i możliwie bezboleśnie. Wsparciem może być tu doświadczony adwokat, który pomoże nam podjąć merytoryczną dyskusję i wyjaśni, że na krzykach nic dobrego nie zyskamy.

Lista zasad

Rozwód to ból nie tylko dla pary. Rozstanie rodziców może być ogromną traumą dla każdego dziecka – niezależnie od tego, w jakim jest wieku. Dlatego podczas rozstania powinniśmy uważać, by niepotrzebnie nie ranić uczuć dziecka. Bezsensowne kłótnie i awantury o to, kto jest lepszym, a kto gorszym rodzicem, naprawdę nic dobrego nie przyniosą. Zwykle oboje rodziców bardzo kocha swoje dziecko i chcą dla niego wszystkiego, co najlepsze. Jeśli zgodzicie się, że każde z Was dba o dobro dziecka, będziecie mieć już jakąś wspólną przestrzeń do dyskusji. Kwestia tego, jak po rozwodzie będzie wyglądać Wasza wspólna opieka nad dzieckiem, jest bardzo ważna. Trzeba ustalić pewne zasady i się ich trzymać – szanując siebie nawzajem oraz spokój dziecka. Ważne, żebyście oboje nadal mieli wpływ na wychowanie malucha. Jeśli zdecydujecie się na to, że dziecko zostaje na stałe u jednego z Was, pamiętajcie, żeby drugie mogło je odwiedzać i np. pomagać w odrabianiu lekcji. Coraz więcej par decyduje się teraz na opiekę naprzemienną – np. przez dwa tygodnie dziecko mieszka z tatą, a przez dwa kolejne z mamą. Takie rozwiązanie pozwala dziecku nie tracić szczególnej więzi z żadnym z rodziców, ale wymaga ono bardzo dużej dojrzałości obojga. Wszystkie zasady funkcjonowania Waszej rodziny po rozwodzie najlepiej spisać i przedyskutować z adwokatem. Jeśli wybierzemy kancelarię specjalizującą się w rozwodach, będziemy mieli do czynienia z osobami posiadającymi duże doświadczenie w tej materii. Adwokat podpowie nam, jakie rozwiązania najlepiej się sprawdzają.

Nieunikniony podział

Jednym z trudniejszych aspektów rozwodu jest podział majątku. Prezenty ślubne, samochód, mieszkanie, kosztowny ekspres do kawy… Dzielenie wspólnego dobytku jest trudne, ale konieczne. Jeśli nie uda się dojść do porozumienia z małżonkiem, szczególnie przyda się nam dobry adwokat, który będzie reprezentować nasze interesy – taki jak adwokat Małgorzata Betlej  Pamiętajmy, żeby swoje roszczenia określać racjonalnie – działając w swoim interesie, ale nie szukając sposobu, by zemścić się na byłym małżonku. Rany po rozstaniu szybciej się zagoją, jeśli nie będziecie niepotrzebnie kłócić się o porcelanową zastawę.