Czy warto inwestować w sztukę?

Czy inwestowanie w sztukę się opłaca? W jakiej sytuacji można liczyć na zyski? W jakiego typu dzieła najlepiej inwestować? Czym charakteryzują się takie inwestycje? Jeśli kiedykolwiek zadawaliście sobie takie pytania i szukaliście na nie odpowiedzi, przeczytajcie ten artykuł.

Zanim zainwestujesz…

Na sztuce trzeba się znać. Inwestowanie w dzieła sztuki to dość ryzykowny biznes, ale jeśli zrobi się to mądrze – opłacalny. Aby stworzyć wartościową, spójną kolekcję potrzebna nam będzie nie tylko wiedza, ale także pasja i wytrwałość oraz konsekwencja. Od czego zacząć? Od obserwowania. Niczego nie kupuj pochopnie – najpierw zbadaj rynek i obierz odpowiadający ci kierunek artystyczny, nabierz doświadczenia, jasno określ swoje oczekiwania oraz gust.

W co inwestować?

Najpewniejszy zysk gwarantują z pewnością dzieła znanych artystów. Najcenniejsze są oczywiście dzieła nieżyjących artystów, powód jest bardzo prosty – ich zasoby już nie wzrosną. Jak twierdzą eksperci, najpopularniejszą na rynku dzieł sztuki kategorię nieustannie jest malarstwo. Wiedzie ono prym w statystykach dotyczących sprzedaży dzieł – stanowi aż 62% sprzedanych egzemplarzy. Rosnącą popularnością zaczyna także cieszyć się sztuka współczesna, która coraz bardziej zaskakuje formą. Inwestycja w dzieła nowoczesne są oczywiście związane z większym ryzykiem, ale często okazuje się niezwykle opłacalna. Największy potencjał mają dzieła bardzo młodych twórców, którzy mają szansę zaistnieć nie tylko w kraju, ale i za granicą.

Jeśli zainwestujesz w dzieło sztuki…

Jeżeli zdecydowałeś się na zainwestowanie w dzieło sztuki, nie bądź ignorantem. Każdy kolekcjoner, bez względu na objętość swojej kolekcji, powinien posiadać podstawową wiedzę na temat egzemplarzy znajdujących się w jego posiadaniu. Niech to nie będą jedynie informacje ile kosztowało i gdzie zostało kupione, ale np. także o tym, w jakich okolicznościach powstało, jakie były motywacje autora, w jakim momencie życia artysty powstało – to sprawi, że będziesz godnym kolekcjonerem, a twoja pasja nie zostanie uznana za snobizm.

– Prawdziwy kolekcjoner nie kupuje dzieła, ponieważ mu się to opłaca, ale zawsze bierze pod uwagę walory artystyczne, a to sprawia że staje się prawdziwym koneserem. Obcowanie z dziełem powinno sprawiać radość i wzbudzać satysfakcję. Bardzo często dzieje się tak, że osoby inwestujące w dzieła sztuki stają się mecenasami, którzy wspierają działalność młodych, rozwijających się artystów – powiedziała Irena Ciszewska, właścicielka Galerii Sztuki Użytkowej Artis w Warszawie.