Xdata. Komputery. Tusze. Serwis

naprawy otrzymałam porysowanego (wygląda jakby ktoś bawił się śrubokrętem) laptopa bez śrubek na spodzie - nie było żadnego powodu, aby w ogóle go otwierać, ponieważ miał być tylko wgrany Windows. Laptopa miałam w idealnym stanie, był dosłownie kilka razy użyty. Oczywiście zgłosiłam reklamację, na co właściciel natychmiast mnie wyśmiał i powiedział, że będzie się wszystkiego wypierał. Całkowicie mnie zlekceważył. Nie było możliwości dojścia z nim do żadnego porozumienia. Dodatkowo odmawiał założenia maseczki, twierdząc że jego ten przepis nie dotyczy. Zmuszona byłam wezwać policję. Z jakiegoś powodu właściciel od razu zaczął przestawiać znak przed sklepem, wychodząc mówiąc do mnie: "Mam nadzieję, że niczego pani tutaj nie ukradnie. Wygląda pani na taką." Padło znacznie więcej aluzji oraz przytyków pod moim adresem, bezczelność nie miała granic. Pan kategorycznie odmówił polubownego rozwiązania, jak również wydania paragonu czy jakiegokolwiek potwierdzenia zapłaty