Siata Jan, lek. wet. Gabinet weterynaryjny

najgorszy weterynarz do jakiegokolwiek trafiłam! zero podejścia do zwierząt, brak wyposażenia gabinetu, obsługuję swoich pacjentów bez fartucha, mało tego pogryzionemu psu, który miał przegryzione gardło w dwóch miejscach, w jednym miejscu dziura była aż na 2cm, pies pijąc wodę kapała mu przez szyję na zewnątrz, ładował mu po 5 zastrzyków, ciągnął pieniądze od właściciela, a pies był jedną nogą na drugim świecie, gdyby nie pomoc specjalistów w Chrzanowie na ul. Mydlanej, pies by nie przeżył. Wymagał natychmiastowej, poważnej operacji. Gdyby jeszcze tego było mało, weterynarz psu ważącemu ok.9kg, podawał antybiotyk i lek przeciwzapalny w dawce dla zwierzęcia ważącego 15kg! Skandal! Ketanol, który był podawany w podwójnej dawce naruszył układ pokarmowy mojego małego psiaka. Ps. Kurza chatka tego oto `specjalisty` od siedmiu boleści powinna zostać natychmiastowo zamknięta! Brak podejścia do zwierząt, oraz warunki według mnie niespełniające norm unijnych. ODRADZAM!!!!