Artykuł sponsorowany

Usługi Motoryzacyjne Wojciech Cieślik Stacja Kontroli Pojazdów - Dlaczego warto wymienić opony na zimowe, gdy tylko przyjdą mrozy?

Powszechnie wiadomo, że różnica między oponami letnimi a zimowymi w jeździe na oblodzonym lub zaśnieżonym podłożu jest ogromna. Nadal zdarzają się jednak kierowcy, którzy czekają z wymianą opon do ostatniej chwili. Często na drogach możemy też spotkać osoby, które nie tylko zwlekają, ale nawet w ogóle ich nie zmieniają. Przyjrzyjmy się, dlaczego jest to ogromny błąd.

Przede wszystkim przyczepność

Póki drogi nie są oblodzone, na ten problem nie zwraca się zbytnio uwagi. Jednak mając niezmienione opony na zimowe, gołoledź może nas zaskoczyć, a wtedy prawdopodobnie albo nie wyjedziemy z domu, albo będziemy musieli wracać do niego na piechotę. Warto zatem zabezpieczyć się wcześniej i wymienić opony w profesjonalnym warsztacie samochodowym – np. w firmie Wojciech Cieślik Usługi Motoryzacyjne. Wszystko dlatego, że nasz samochód ze względu na niską przyczepność do podłoża nie będzie w stanie pokonać nawet jednego wzniesienia. Opony letnie po prostu nie są przystosowane do jazdy zimą. Zakładając jednak, że jakimś cudem uda nam się przejechać spory kawałek trasy – kolejny problem pojawi się podczas próby pokonania zakrętu. Z dużym prawdopodobieństwem wypadniemy z drogi, nawet jeśli będziemy poruszać się wolno.

Warto również wspomnieć o temperaturze, bo przyczepność w dużej mierze zależy także od niej. Opony zimowe będą wykazywały lepszą przyczepność nawet, gdy nie ma gołoledzi czy śnieżycy, ale na zewnątrz jest poniżej 7 stopni Celsjusza. Dzieje się tak ze względu na miękką i elastyczną mieszankę gumową. Opony letnie z twardym bieżnikiem zdecydowanie lepiej radzą sobie podczas wyższych temperatur. Poniżej podanej temperatury w przypadku posiadania zimowych kół znacznie skraca się droga hamowania – z 42 metrów do 35 metrów, przy prędkości ok. 80km/h i temperaturze 6 stopni. Zatem argument, że nie warto zmieniać opon, bo ostatnie zimy w Polsce są niezbyt śnieżne, nie ma tutaj racji bytu.

Zmiana opon a oszczędność

Użytkując opony letnie podczas zimy znacznie skracamy ich żywotność. Ma wpływ na to nie tylko niska temperatura, ale także żwir i ostre odłamki lodu – po prostu guma opony szybciej się zużywa. Dodajmy do tego fakt, że narażamy się przy tym na mandaty. W polskim prawie drogowym wprawdzie nie ma przewidzianych sankcji karnych za niedostosowanie ogumienia do warunków atmosferycznych, ale za to możemy stracić nawet 500 zł, jeśli nasz bieżnik będzie niższy niż 1,6 mm. Powinniśmy się spodziewać, że stanie się to dość szybko, jeśli będziemy jeździć na letnich oponach. Warto podkreślić, że takie zaniedbanie zwiększa także ryzyko wypadku (często z naszej winy), a wtedy nie tylko będziemy musieli pokryć szkody, ale także może się zdarzyć, że ubezpieczyciel nie będzie chciał nam wypłacić polisy AC.